Neuroróżnorodność w miejscu pracy
6.12.20233 min
Bulldogjob

Bulldogjob

AI Alliance, czyli IBM, Meta i kumple walczą o honor w świecie AI

Poznaj AI Alliance, najnowszą komitywę IBM, Mety oraz innych 40 firm. Analizujemy, w jakim celu powstała.

AI Alliance, czyli IBM, Meta i kumple walczą o honor w świecie AI

Nowo powstałe AI Alliance, pod przewodnictwem IBM i Mety, zapowiada rewolucję w obszarze sztucznej inteligencji. Wspierany przez około 50 członków, w tym nie tylko firmy technologiczne, ale także instytucje naukowe i akademickie, AI Alliance zapowiada się jako potężna siła w promowaniu otwartych standardów.

Oczywiście jak to w przypadku różnych inicjatyw dobroczynnych ze strony dużych graczy w sumie na różnych rynkach, nie tylko IT, pojawiają się pytania dotyczące prawdziwych intencji tego sojuszu. Bo przecież nie oświadczą, że chcą stać się silnym przeciwnikiem dla dominujących graczy na rynku AI, takich jak OpenAI, AWS, Microsoft i Nvidia.

Czy sojusz może konkurować z największymi?

Według deklaracji ze strony inicjatywy, celem AI Alliance jest nie tylko rozwijanie standardów bezpieczeństwa i zaufania czy inicjatyw badawczych, ale także propagowanie polityk związanych z sztuczną inteligencją. Jednakże głosy z branży zastanawiają się, czy ten sojusz faktycznie może stanowić wyzwanie dla największych graczy, czy raczej w najlepszym wypadku będzie próbą wyrównania szans.

Skład AI Alliance wydaje się skupiać na firmach, które dotychczas nie były uważane za kluczowych graczy w dziedzinie AI. Na czele są Meta i IBM, które mają jakiś dorobek w AI. Dalej są AMD i Intel, którym zależy na tym, aby nie uciekła im Nvidia. Oracle, Red Hat czy Dell, można się domyślać, chcą wziąć udział w rewolucji.

Ośrodki naukowe, takie jak m.in. NASA czy Uniwersytet Cornella, które również znalazły się w gronie AI Alliance, są tam prawdopodobnie dla podbicia prestiżu. Poza tym wyliczyć też można organizacje skupione w okół open source, jak MLCommons czy Linux Foundation.

Może to wszystko i niemałe organizacje i ośrodki, ale nie oszukujmy się - poza Metą z wymiataniem w AI się nie kojarzą.

Perspektywa na przyszłość

Według niektórych analityków, AI Alliance może faktycznie stanowić próbę mniejszych graczy na rynku AI, aby konkurować z dominującymi potęgami. Mimo ogólnej narracji, że to walka o standardy i bezpieczeństwo AI.

Choć inicjatywa ta ma potencjał w zakresie rozwoju standardów i otwartości w obszarze sztucznej inteligencji, to obecność takich liderów jak Google czy OpenAI wśród członków zwiększyłaby siły tej inicjatywie. Do zaproszenia jednak nie doszło z powodu powstałego kilka miesięcy temu Frontier Model Forum. Wtedy to Microsoft, OpenAI, Anthropic i Google połączyli siły w "walce o bezpieczną przyszłość" generatywnej sztucznej inteligencji. IBM i Meta nie znaleźli się w tym gronie. Chyba jednak kogoś coś wtedy zakuło. 

Finalnie może i dobrze, że nie powstała jedna duża ekipa gigantów a dwie konkurujące, gdyż monopolizacja nie jest zjawiskiem pozytywnym. A tutaj mówimy o rozwoju AI, która w zasadzie do końca nie wiadomo jeszcze, co przyniesie nam w najbliższych latach i dekadach. Zakładane scenariusze mają jak wiemy bardzo różne przebiegi, nie zawsze pozytywne dla nas jako ludzi. Oby wszyscy jednak żyli długo i szczęśliwie. A komitywy AI-owie będziemy śledzić i wyciągać wnioski na bieżąco.

Przeczytaj także:

<p>Loading...</p>