Linux 5.18 z obsługą kontrowersyjnego SDSi
Dostępna jest już nowa wersja jądra Linux. Wśród nowości znalazła się między innymi obsługa kontrowersyjnej technologii Software Defined Silicon.
Pingwin wylądował. Dostępna jest już nowa wersja jądra Linux oznaczona numerem 5.18. Tym razem zmiany skupiają się przede wszystkim na pomniejszych usprawnieniach w obsłudze procesorów zarówno Intela, jak i AMD. Nie zabrakło także nowych pozycji na liście obsługiwanego sprzętu, ale też nowości budzących wątpliwości
Linux 5.18 – co nowego?
Ostatnie wersje Linuksa obfitowały w ważne zmiany – dość wspomnieć poprzedni kernel, w którym wprowadzono zmiany skutkujące nawet 25-procentowym wzrostem wydajności niektórych modułów, o czym szerzej pisaliśmy tutaj. Wersja 5.16 z kolei przyniosła kolejne wzrosty wydajności mobilnych Ryzenów.
Na tym tyle Linux 5.18 nie wypada szczególnie spektakularnie. Nowości oczywiście są i występują dość licznie, jednak są to raczej niewielkie poprawki. Obejmują przede wszystkim usprawnienia w zakresie obsługi procesorów, choć nie tylko.
Nowa wersja Linuksa to pierwsze wydanie jądra, którego kod został napisany w C zgodnym ze standardem C99. Dotąd bowiem kod był utrzymywany zgodnie ze stadardem C89, który liczy sobie 33 lata. Decyzja ta jest podyktowana bezpieczeństwem – w C89 specyficzne wykorzystanie iteratorów mogło prowadzić do wycieku danych i pozwalało na wstrzyknięcie kodu, co zostało sklasyfikowane jako krytyczna podatność. Więcej na temat tej sprawy pisaliśmy tutaj, zaś od wersji 5.18 zgodnej z C99 problem ten został rozwiązany.
W jądrze zaimplementowano także całkowicie nowy HFI dla procesorów hybrydowych Intela, czyli interfejs do przekazywania informacji zwrotnej ze sprzętu do systemu operacyjnego. Dodano także sterownik grafiki dla serii Alder Lake N oraz obsługę tzw. pośredniego śledzenia gałęzi w mechanizmie Intel CET, co ma stanowić dodatkową sprzętową ochronę przed złośliwym oprogramowaniem.
Liczne nowości pojawiły się także w zakresie obsługi procesorów AMD – domyślnie włączona jest obsługa FreeSync, zaktualizowano także sterownik niejednolitego dostępu do pamięci w serwerowych układach AMD EPYC. Nowości pojawiły się także w wirtualizacji – KVM obsługuje odtąd maszyny wirtualne z układami AMD o maksymalnej liczbie 511 wirtualnych rdzeni. Dotąd limit wynosił 255 vCPU.
Wzbogaciła się także lista obsługiwanego sprzętu. Wersja 5.18 oferuje już pełne wsparcie dla Raspberry Pi Zero 2 W czy montowanych w samochodach Tesla (a produkowanych przez Samsunga) układach Tesla FSD, dzięki którym pojazdy mogą się poruszać w pełni autonomicznie.
Kontrowersyjne SDSi – funkcje procesora jak DLC
W Linuksie 5.18 dodano także dość kontrowersyjną nowość – jądro obsługuje już bowiem mechanizm Software Defined Silicon (SDSi), który w przyszłości ma służyć Intelowi do ograniczania możliwości CPU tak długo, aż klient nie dopłaci za dodatkowe funkcje. Może się to kojarzyć ze znanymi z gier wideo mechanizmami mikropłatności czy płatnych DLC.
Borykający się od lat z licznymi problemami Niebiescy szukają nowych metod spieniężania swojego krzemu. Chcą więc blokować niektóre technologie w swoich układach i udostępniać je tylko tym klientom, którzy zdecydują się na dodatkowy wydatek na konkretną funkcję lub zakup procesora w ramach rozszerzonej (i oczywiście droższej) licencji.
Szczegóły i koszty nie są jeszcze znane, ale SDSi już teraz budzi niechęć klientów Intela. Wygląda bowiem na to, że już wkrótce nawet procesory będą sprzedawane w modelu subskrypcyjnym.