Justyna Szatan
Justyna SzatanRedakcja Bulldogjob

Kopacze krypto tanią siłą roboczą, czyli smutna wizja przyszłości

Sprawdź, jakie są perspektywy taniej siły roboczej w grach na najbliższe lata. Mroczne oblicze NFT.
9.09.20223 min
Kopacze krypto tanią siłą roboczą, czyli smutna wizja przyszłości

To był normalny piąteczek — nieco szary i chłodny, ale przeciętny. Niestety przy porannej kawusi i czytania newsików ogarnął mnie czysty barbarzyński rage… Przeczytaj co mi podniosło ciśnienie, zepsuło minecrafta, obrzydziło crypto (i blockchain) oraz zdołowało wizją przyszłości. 

Dlaczego według eksperta od gier blockchain tania siła robocza może w przyszłości zarabiać kopiąc krypto dla bogatszych? Taką perspektywę ukazała analiza NFT w Minecrafcie Critterz, o której jest ten artykuł.

Genialny (diaboliczny) plan

Kopiesz klocki, by się odstresować po robocie. W kopalni próbujesz dokopać się do diamentów, by sobie scraftować pełną zbroję z najtwardszego naturalnego minerału w grze.

Wtem — eureka zalewa Twój umysł niczym lawa z losowo wygenerowanego źródła lawy. Gasisz pożar i kminisz cały misterny plan, jak granie w Minecrafta dobrze spieniężyć po najmniejszej linii oporu.

NFT w Minecrafcie

Kojarzysz, że to gra, która wyzwala kreatywność, nie? Możesz tworzyć portrety jak poniższa postać Dr House’a czy inne obrazy.

NFT w minecrafcie

Przecież to się opłaca — można na tym zarobić. Przecież z klocków jesteś w stanie zbudować praktycznie wszystko, co sobie ludzie zamarzą. Od wielkiego pokemona, po Hogwart. I tak Big Chief przeszedł do czynów, czyli powstał Critterz — najgorszy w historii metaverse, który zepsuł mi dzień.

Fenomen Critterza

Gość stworzył serwer, wydzielił 22 500 działek i wprowadził walutę $BLOCK. Wszystko gotowe — można siedzieć i trzepać kasę.

Społeczność rosła, poziom inkluzywności też, więc coraz więcej użytkowników zaczynało ściągać sobie ludzi do pomocy w oporządzeniu własności na swoich działkach. Za pracę oczywiście mieli dostać udziały z zysku danego projektu.

I tak Big Chief zbudował za 10 000 dolarów swoją armię NIELETNICH “profesjonalnych budowniczych Minecrafta”. Okazało się, że większość zrekrutowanych to w realnym świecie filipińskie dzieciaki, które w “gildii” musiały przepracować 8 h budując czyjeś projekty. Potencjalne zyski oczywiście były zależne od ilości pracy.

Crypto niestabilnym jest

W ciągu zaledwie 4 miesięcy wartość rzeczonej kryptowaluty $BLOCK spadła z 85 centów do 3 centów USD. Powoli imperium Critterza traci użytkowników, czyli również zyski.

Sam Big Chief został okrzyknięty “wyzyskiwaczem”, z czym się totalnie nie zgadza, ponieważ tylko dawał szansę dorobić sobie chętnym kasę, z biednego kraju.

Stanowisko studia Mojang

Twórcy samej gry totalnie odcięli się od rynku blockchain oraz NFT. Wyszli przed szereg i jasno powiedzieli, że ich świat ma sprawiać radość z rozgrywki, a nie konieczność generowania mikroskopijnych zysków. Przeczytaj, jak Mojang zablokował NFT w Minecrafcie.

Ponura wizja przyszłości

Zaraz po świętym oburzeniu niestety przyszła bardzo smutna konkluzja. Biedni ludzie w nie tak dalekiej przyszłości mogą być zmuszeni do kopania kryptowalut dla bogaczy. Mikhai Kossar — konsultant ds. gier blockchain Wolves DAO poszedł o krok dalej sugerując, że owa tania siła robocza może być “zatrudniana” jako NPC w grze.

W przypadku Minecrafta wyglądałoby to mniej więcej tak. Masz bajeczną wioskę z ciekawymi domkami — każdy z innej parafii i wielki targ. Tam z innymi postaciami możesz wymieniać towary. To nie wieśniaki generowane przez algorytmy, gdzie potrafią jedynie wydawać irytujące kwękające dźwięki. Może nawet dopytają o kolor barwnika, czy kwiatka, bo to będą normalni ludzie na drugim końcu świata.

Quo mundus eat?

Wyobrażasz sobie, że komuś mogą płacić za to, by robił sztuczny tłum w Twojej ulubionej grze? No mnie to się w głowie nie mieści totalnie.

Szczerze mnie przeraziła taka wizja świata. Niby ludzie się boją, że AI zabierze im pracę, a w tym samym momencie mogą być zatrudniani ludzie w gorszej sytuacji ekonomicznej, by uatrakcyjniać mi rozgrywkę, robiąc za jej interaktywne tło. No coś zdecydowanie jest nie tak.

<p>Loading...</p>