Na tytułowe pytanie wielu programistów odpowie: FIFA, Pro Evolution Soccer, Skoki Narciarskie, Football Manager, WWE, NBA itd. To niewątpliwe pasjonujące hobby, ale ani po tym nie zwiększa się masa mięśni (chyba, że od klikania myszką lub używania przycisku na padzie), ani kondycja nie jest lepsza, nie mówiąc już o ogólnej poprawie zdrowia. Na szczęście wśród polskich koderów jest wielu takich, co to nie pozwalają sobie w przysłowiową kaszę dmuchać i mężnie stają w szranki z takim Rafałem Majką, Marcinem Gortatem, Michałem Kubiakiem, a nawet z Robertem Lewandowskim. Wiadomo przecież już od czasów starożytnych, że mens sana in corpore sano, czyli po swojsku: w zdrowym ciele zdrowy duch. Zdrowy programista, to koder efektywny, pilny, dyspozycyjny, mogący pracować w nadgodzinach bez ograniczeń. Przynajmniej w teorii. A jaka jest praktyka?
Analizując liczne wątki na polskich forach dla programistów, szybko można się zorientować, że z aktywnym uprawianiem sportu (nie mylić z e-sportem) jest różnie, chociaż nieco lepiej w porównaniu z resztą społeczeństwa. Jak wyliczył Eurostat, Polacy są na szarym końcu pod względem aktywności fizycznej w Unii Europejskiej. W tym rankingu wyprzedziliśmy tylko Greków, Bułgarów i Rumunów. Programiści wydają się jednak mężnie bronić dobrego imienia nie tylko ich grupy zawodowej, ale także całego narodu. W badaniu firmy Alan Systems okazało się, że 60% naszych rodzimych koderów mężnie poci się często, uprawiając sport. Jakie dyscypliny preferują? Sprawdzamy znowu na forach internetowych. Najczęściej wymieniane są:
1. Jazda na rowerze
Nic dziwnego, że jazda na rowerze to najczęściej wymieniana aktywność fizyczna wśród koderów. Śmiganie na dwóch kółkach to idealne połączenie dbania o sprawność ciała z praktycznymi korzyściami. Kręcisz, kręcisz na rowerku i nawet nie wiadomo kiedy, dojechałeś do pracy. A potem droga powrotna. Oszczędzasz na benzynie lub biletach komunikacji miejskiej, unikasz korków, a do tego kondycja sama rośnie. Gdyby tylko nie ten smog!
2. Bieganie
Instytut Badań Rynkowych i Społecznych sprawdził niedawno, że 22% Polaków biega regularnie. Co ciekawe, to najczęściej osoby z wyższym wykształceniem (26,9%) i zarabiające powyżej 5 tys. zł miesięcznie (40,9%). Jeszcze klika lat temu w naszym kraju było tylko 10% biegaczy. Idzie więc, przepraszamy – biegnie, ku lepszemu. Okazuje się, że także programiści gustują w bieganiu. Ktoś może powiedzieć, że popularność tej dyscypliny wynika z jej dużej dostępności – wystarczy wyjść z domu i biec. Natychmiast i bez dużych kosztów. Czy naprawdę tanio? Sprawdźcie, ile kosztują dobre buty do biegania. Do tego warto zaopatrzyć się w coolową koszulkę, a gdy zimniej, to nawet wypasiony dres się przyda. Kto będzie biegał, jak łachmyta? Programista? Wątpliwe!
3. Piłka nożna
W zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć naszego narodowego sportu, na którym wszyscy się znają, chociaż większość nie potrafi wyjaśnić fachowo, co to spalony. Grają dzieci, grają dorośli, pewnie i kilku seniorów się znajdzie. Grają ludzie wysocy i niscy, chudzi i „słusznej” postury. Grają przedstawiciele licznych profesji. Również nie wszyscy programiści ograniczają się tylko do FIFY. Wielu z nich osobiście dotknęło prawdziwej piłki, zobaczyło przed sobą światło bramki, wielu podawało, a nawet odbierało podania. Podobno ktoś również spotkał kodera, który strzelił bramkę. W realu. Tak po prostu. Nie bacząc na uczucia bramkarza.
4. Pływanie
Co tu dużo pisać, koderzy, którzy pływają dla przyjemności, dbając przy okazji o kondycję fizyczną, to tak naprawdę elita naszego narodu. Szacuje się, że nawet 95% Polaków nie potrafi pływać, chociaż wielu się do tego nie przyznaje. Nawet nie warto tu przytaczać smutnych statystyk utonięć, aby nie psuć czytelnikom humoru. Wracając jednak do meritum sprawy, programiści chętnie pływają także dlatego, że pracodawcy często zapewniają darmowe karnety Multisport itp., które pozwalają na darmowe korzystanie z basenu. Pływanie to doskonałe wytchnienie dla kręgosłupa i mięśni po wielogodzinnym siedzeniu przed monitorem. Zatem rzucamy hasło: kąpielówki włóż!
5. Siatkówka
Często mawia się, że dobry programista to również taki, który potrafi skutecznie pracować w zespole. Widać, że do działań zespołowych ciągnie koderów także po pracy. Siatkówka to już druga dyscyplina zespołowa w naszym zestawieniu. Na pewno sukcesy naszej narodowej reprezentacji w siatkówce również wpłynęły na zwiększenie popularności tej dyscypliny w Polsce, także wśród koderów.
6. Koszykówka
W latach 90. w naszym kraju biły rekordy popularności rozgrywki amerykańskiej ligi NBA. Każdy chłopak chciał latać nad koszem jak Michael Jordan. Chociaż dziś już nie ma tamtego szału, nie brakuje w Polsce wielu chętnych do uprawiania tej dyscypliny. Po całodziennym wciskaniu klawiszy na klawiaturze, przyjemnie jest w końcu wcisnąć coś innego, na przykład piłkę do kosza. A przy okazji, znowu działanie zespołowe.
7. Narciarstwo
Patrząc na niektórych naszych polityków, mogłoby się wydawać, że narciarstwo to polski sport narodowy. Statystyki są jednak bezlitosne: tylko około 15% naszych rodaków jeździ na nartach. I tak jest lepiej, ponieważ jeszcze 10 lat temu odsetek ten wynosił jedynie 2%. Skąd więc te wszystkie kolejki do wyciągów narciarskich? To prawdziwa zagadka dla Sherlocka Holmesa. Zaraz, zaraz, mój drogi Watsonie, przecież to jasne: przepustowość polskich tras zjazdowych jest tak niska, że nawet te 15% wydaje się tłumem. Warto podkreślić, że w tych kolejkach do wyciągów stoi również wielu koderów. Być może jednak takie oczekiwanie nie jest wcale złe dla programowania. Można przeanalizować różne problemy programistyczne, przemyśleć koncepcję aplikacji, podrapać się po głowie znacząco, jakby dokonywało się epokowego odkrycia, które wstrząsanie całą branżą IT, a przy okazji można szusować w końcu po stoku.
8. Wspinaczka
Programiści to specjaliści, którzy nieustannie pną się coraz wyżej i wyżej w ich umiejętnościach, w rozwijaniu wiedzy, w rozwijaniu technologii. Takie wspinanie się wchodzi, jak się okazuje, w krew. Nic dziwnego, że programiści chętnie pojawiają się na ściankach wspinaczkowych, które już od kilku lat biją rekordy popularności w naszym kraju. Być może dlatego, że z góry lepiej widać. Odnosi się to pewnie również do problemów programistycznych. Z wysokości kilkunastu metrów nawet największy bug wydaje się być kurduplem.
9. Sporty walki
Wielu programistów deklaruje, że po pracy lubi się odstresować, kładąc przeciwnika na deskach lub macie. Na co dzień programiści na ogół nie wyglądają na niebezpiecznych typów, ale pozory mogą mylić. Okazuje się, że niejeden z nich ćwiczy karate, taekwondo lub inne sporty walki. Teraz pytanie: czy to ma wymiar bardziej sportowy, czy również praktyczny? Bo jak tu nakrzyczeć na podwładnego-kodera, który ma czarny pas w karate?
Informacja dla tych wszystkich czytelników, którzy od razu będą chcieli zwrócić uwagę z oburzeniem, że w naszym zestawieniu brakuje ogromnie popularnej ostatnio nie tylko w branży IT siłowni: to nie dyscyplina sportowa. Wbrew temu, co się może niektórym osobom wydawać. Zatem potwierdzamy – siłownia jest bardzo popularna wśród koderów, ale trudno ją zakwalifikować do jednego rodzaju aktywności fizycznej, skoro można tam i biegać, i jeździć na rowerkach, i pracować nad mięśniami itd. Od razu podpowiadamy: siłownia to miejsce. Dlaczego jest tak popularna? Wielu pracodawców po prostu oferuje darmowe karnety do takich miejsc, o czym pisaliśmy już w artykule „Jak firmy IT dbają o zdrowie swoich pracowników?”
Jaki sport uprawiacie? Podzielcie się z nami Waszą pasją związaną z aktywnością fizyczną. Czekamy!