Sytuacja kobiet w IT w 2024 roku
12.02.20195 min
Rafał Watza
Ericsson

Rafał WatzaBSC Technical CoordinatorEricsson

Jak zostać Seniorem - odpowiada BSC Technical Coordinator

Sprawdź, czym zajmuje się Senior BSC Technical Coordinator, co za tym idzie i jak dojść do tego stanowiska.

Jak zostać Seniorem - odpowiada BSC Technical Coordinator

W dzisiejszych czasach „Senior” to bardzo względna pozycja. W niektórych firmach to konieczne 10 lat doświadczenia, a w niektórych wystarczą tylko 3 lata, przy dobrej znajomości danej technologii. Czwórka Seniorów z firmy Ericsson odpowiedziała na nasze pytania, jak doszli do tego tytułu oraz co to za sobą przyniosło.

Trzecia osoba, która pojawia się w tym cyklu, to Rafał Watza - Senior Building Services Controls Technical Coordinator.


Kim dla Ciebie jest Senior? Co rozumiesz przez ten tytuł?

RW: Senior to przede wszystkim człowiek, który ma ugruntowaną wiedzę z danego obszaru, jest w stanie ją zastosować w dowolnym środowisku i otoczeniu (np. różne sektory produkcji), a także jest w pełni samodzielnym pracownikiem. Jego postawa i praca pozwalają na organizację pracy w zespole, mentorowanie młodszym kolegom, a nawet łagodzenie konfliktów, które rodzą się na co dzień. Pozycja Seniora często przyznawana jest osobom umiejącym organizować sobie samodzielnie czas pracy, wziąć na siebie większą odpowiedzialność, czy przekładać kreatywne pomysły w rozwiązania i procesy. To np. szybkie usuwanie problemów w kodzie, proponowanie najlepszego rozwiązania implementacyjnego, czy sprawne przełożenie dokumentacji na działający moduł.


Czy zanim zostałeś Product Ownerem, spotkałeś na swojej drodze kogoś, kto wpłynął na kształt Twojej kariery, czy to kwestia własnego dążenia w zamierzonym kierunku?

RW: W moim przypadku, będąc początkującym Trenerem, a potem początkującym Project Managerem, szybko okazało się, że wiedza teoretyczna i pasja, to trochę mało. Tzn. można było wykorzystać studia, praktyki i przeczytaną literaturę, ale znacznie szybciej przychodzi wdrożenie, mając u boku doświadczonych kolegów. I tak w przypadku pracy Trenera, nieocenioną pomoc świadczyli mi koledzy z biura w Krakowie, jak i przełożona, której bardzo zależało na rozwoju kompetencji zespołu.

W drugim przypadku (LTE), dwaj bardziej doświadczeni Managerowie, dawali mi potrzebną porcję wiedzy oraz typowe zachowania, które od razu wykorzystywałem. Co prawda, sama pomoc i sposób zdobywania wiedzy zależy od personalnych warunków, ale jednak nic nie zastąpi roli mentora, który pokieruje Tobą na początku kariery i przełoży wiedzę teoretyczną na praktyczne działania. I wcale nie należy tego nazywać „drogą na skróty” ?


Czy był w Twojej karierze moment, kiedy wyraźnie musiałeś zdecydować, w którym idziesz kierunku?

RW: Tak, takie momenty zdarzały się kilkakrotnie i zależały od różnych czynników. Człowiek na samym początku swojej kariery decyduje się na kierunek rozwoju, ale potem przychodzi refleksja i reakcja na to, co dzieje się dookoła.


Co poza Zarządzaniem Zespołem może robić doświadczony Product Owner?

RW: To zależy od jego/jej umiejętności i predyspozycji, ale na pewno może wpływać na kształt i sposób pracy zespołu, brać udział w rekrutacji pracowników do zespołu, wprowadzać nowe pomysły i usprawnienia. Może objąć funkcję opiekuna danej części kodu lub środowiska. Po pewnym czasie może dołączyć do grona specjalistów określających strategiczne plany rozwojowe, czy grona przedstawicieli w 3rd Generation Partnership Project. Młodzi koledzy również chętnie skorzystają z jego/jej wiedzy, czyli może skutecznie przekazywać wiedzę innym pracownikom firmy.


Jak radzić sobie w sytuacji, gdy do zespołu zaczynają trafiać młode osoby, szybsze w uczeniu się i działaniu? Czy zaczynasz zauważać swoje ograniczenia wynikające z wieku?

RW: Nie czuję się jeszcze stary ? Tak naprawdę, to każdy z nas ma jakieś ograniczenia. Młodsi pracownicy mogą nie rozumieć wszystkich procesów biznesowych, studenci muszą dzielić czas na obowiązki studenckie i pracę, a ci „po środku” mogą w tym czasie zmagać się z jeszcze zupełnie innymi problemami, np. rodzinnymi. Być może najlepszym sposobem radzenia sobie, jest wykazanie się w tym, w czym jesteś mocny. W tym, czego inni nie mają. Młodzi się uczą – Ty masz czas na refleksję lub dodatkowe artykuły ze świata IT. Młodzi szukają zmian w procesach XYZ, Ty możesz skupić się na innowacyjności w swoim środowisku. Z drugiej strony, nie zapominajmy, że na każdym stanowisku, na każdym etapie kariery, również ten bardziej doświadczony pracownik powinien się uczyć i poszerzać swoje kompetencje w różnym stopniu. Do wyboru są szkolenia on-line, rozmowy z innymi Seniorami, czy wreszcie sięgnięcie do specyficznej literatury.


Jakie są atuty bycia Seniorem poza wynagrodzeniem?

RW: Zdecydowanie należy podkreślić odpowiedzialność, decyzyjność i wpływ na własne środowisko pracy. Najczęściej takiego Seniora koledzy z zespołu „słuchają” i korzystają z jego/jej rad. To zawsze motywuje, bo każdy lubi być mile połechtany. Po drugie, jest to większa swoboda, samodecydowanie o swoim dniu pracy. Mam na myśli godziny rozpoczęcia i kończenia pracy, pracę zdalną oraz ewentualne przerwy na lekarza, dziecko, przerwę sportową i inne, w zależności od możliwości danego działu.


Jak dzielić się wiedzą, jednocześnie wykonując swoje obowiązki?

RW: To wychodzi w naturalny sposób. Częścią naszej pracy zespołowej są zebrania, burze mózgów, retrospektywy, w których naturalną sprawą jest dzielenie się wiedzą - jak to było, jak może być, albo jak chciałbym, aby było. Zespół kros-funkcjonalny jest miejscem wymiany wiedzy, a zatem trudno tak naprawdę wykonywać tylko i wyłącznie pracę programisty przez 8h. Do tego można skorzystać z Community of Practice, gdzie programiści - nie tylko Seniorzy - spotykają się, aby opowiedzieć o swoim podwórku, o rozwiązaniu napotkanych problemów, czy podpowiedzieć, na czym polega obsługa wątków w Javie ? Ci, którzy wstydzą się przedstawić swoje pomysły „na żywo”, zawsze mogą np. nagrać swoje wideo i wrzucić do kanału Ericsson Play lub na Yammera, a potem obserwować komentarze osób oglądających. Warto dodać, że w zasadach naszej firmy wliczony jest czas poświęcany na dzielenie się wiedzą ?


Czy spotkałeś się ze szklanym sufitem w IT? Szklany sufit to możliwy awans, który w praktyce się nie wydarza. Jeśli tak, to jak myślisz, dlaczego tak się dzieje?

RW: Tak, spotkałem się z takim określeniem i taką sytuacją, ale było to w czasach poprzedniego pracodawcy, przed przejęciem przez Ericsson firmy Ericpol. Było wiele osób, które naszym zdaniem spełniało kryteria, ale tylko kilka osób w zespole mogło otrzymać awans, czy pełnić rolę Seniora/Analityka. Takie podejście dyktowały mniejsze potrzeby biznesowe firmy (i tylko tyle miejsca było w strukturze).

O autorze

Rafał Watza posiada 15-letnie doświadczenie w prowadzeniu szkoleń z zakresu telekomunikacji stacjonarnej, komórkowej oraz światłowodowej, pracował przy opracowywaniu koncepcji zaawansowanego routingu pakietów w szkieletowej sieci optycznej (GPON). Przez wiele lat pracował w Ericsson na stanowisku Senior Training Specialist oraz Trainings Coordinator. Następnie obejmował stanowisko Product Ownera produktu RBS w standardzie 4G/5G. Opiekował się trzema zespołami, które rozwijały jakość i możliwości MultiStandard RBS. Obecnie jako BSC Technical Coordinator, jest odpowiedzialny za wyznaczanie trendów jakościowych, rozwiązywanie problemów klienckich oraz rekomendowanie kodu, testów i dokumentacji.

<p>Loading...</p>