Sytuacja kobiet w IT w 2024 roku
27.07.20227 min
BCG Platinion

BCG Platinion

Czym zajmuje się Architekt IT w strategicznym doradztwie technologicznym

Z rozmowy z doświadczonym Architektem IT dowiedz się, jak w praktyce wygląda codzienna praca Architekta IT i jakie powinien on wykazywać cechy i umiejętności.

Czym zajmuje się Architekt IT w strategicznym doradztwie technologicznym

Rozpoczynasz karierę w IT, programujesz, rozwijasz swoje kompetencje, poznajesz nowe narzędzia do pracy i co dalej? Każdy przechodzi etap zastanawiania się, co właściwie ze sobą zrobić i jakie cele sobie wyznaczyć. Jeśli w tych rozważaniach chociaż raz pojawił się pomysł Architekta IT — to ten wywiad pomoże Ci podjąć decyzję.

Jak większość ról w IT, Architekt też ma wiele obliczy, specjalizacji i kompetencji. Dla zobrazowania tej różnorodności zawierającej się w tym stanowisku przytoczymy Badanie Społeczności IT 2022 i obszary, za które są odpowiedzialni specjaliści.


W tym wywiadzie nasz gość, Przemysław Krajewski, Lead Information Technology Architect w BCG Platinion, opowie, na czym dokładnie polega rola Architekta IT w strategicznym doradztwie IT, o niezbędnych kompetencjach, wyzwaniach i drodze, jaką musiał pokonać, by znaleźć się tu, gdzie jest teraz. Z Przemkiem rozmawiał Adam Kukułowicz, CTO Bulldogjob.


Adam: Na czym polega rola Architekta IT?

Przemek, BCG Platinion: Jest wiele wariacji tej roli. Możemy być architektami korporacyjnymi, technicznymi, integracyjnymi, wdrożeniowymi czy architektami-doradcami – tak, jak ja. Każda z nich ma inne spektrum kompetencji, umiejętności oraz wykonywanych zadań. Niezależnie od branży, w której pracujemy, decydujemy o strukturze projektu, wykorzystywanych rozwiązaniach IT, budżecie, rozplanowaniu prac zespołu, dopilnowaniu dokumentacji i pośredniczeniu w komunikacji międzydziałowej lub międzyfirmowej.


Czym właściwie zajmuje się Architekt IT w konsultingu? 

Architekt w firmie doradczej musi dobrze zaplanować całą architekturę, by była odporna na upływ czasu, a jednocześnie spełniała cele biznesowe oraz technologicznie. To wieloetapowy i złożony proces. Wymaga regorystycznej analizy,  znajomości najnowszych trendów i rozwiązań technologicznych, umiejetności zdefiniowania i wyartykułowania śmiałej wizji przyszłej architektury, a także uzgodnienia jej z wieloma interesariuszami po stronie klienta.

Osobiście nie koduję rozwiązań. W przeciwieństwie do mnie, Architekci techniczni czy wdrożeniowi nie będą mieli problemu z napisaniem swaggera, czy wytworzeniem fizycznie jakiegoś fragmentu rozwiązania.

Do moich głównych obowiązków należy m.in. wsparcie firm przy wypracowaniu strategii IT i optymalizacja portfolio rozwiązań klienta. Należy pamiętać, że często z naszych usług korzystają giganci o wielomilionowych budżetach, którzy jednocześnie prowadzą wiele projektów i posługują się przeróżnymi narzędziami.

Dobrym przykładem będzie aktualnie realizowany projekt uzwinnienia (agillizacji) organizacji klienta. Moja rola polegała na wsparciu w podjęciu kilku kluczowych decyzji architektonicznych, przeanalizowaniu procesu wytwórczego, a następnie wsparcia w realizacji konkretnego projektu wdrożeniowego, na którym klient ma się „uczyć” nowego podejścia, przy unowocześnionej architekturze rozwiązań. Przetransformujemy środowisko informatyczne, a jednocześnie sposób myślenia pracowników, a także podejście do formułowania i implementacji ich potrzeb.

Doradzałem też w projektach transformacyjnych, np. fuzji dwóch dużych banków, gdzie wspierałem m. in. opracowanie strategii migracji, planowanie podejścia do wygaszania systemów, czy organizacji środowisk testowych. To szereg zadań architektonicznych, które nie wymagają kodowania, natomiast są niezwykle istotne dla spełnienia założonych przez klienta celów i zapewnienia sukcesu realizowanej transformacji.


Jak Ty zostałeś Architektem IT? Jaka jest Twoja historia?

Skończyłem studia techniczne i zaczynałem od zdobycia doświadczenia w niedużej firmie, w której zajmowałem się automatyzacją procesów biznesowych. Następnie przez 8 lat pracowałem dla EY w zespole architektury korporacyjnej. Od ponad roku realizuję projekty dla  BCG Platinion gdzie startowałem jako Senior Architect, a w ciągu roku awansowałem na Lead Architecta. 

W przypadku Architekta IT kluczowe umiejętności można pozyskać na 2 sposoby: wyrosnąć z developmentu i projektowania rozwiązań lub przejść od strony analizy biznesowej, czy zarządzania projektami. W moim przypadku sprawdził się drugi przypadek, chociaż na samym początku byłem blisko developmentu. 


A gdyby Senior Developer chciał zostać Architektem? 

Jeśli ma otwartą głowę, interesuje się szerokim wachlarzem zagadnień IT i buduje doświadczenie na podstawie realizacji zróżnicowanych projektów, to, wydaje mi się, po około 5 latach może nim zostać.

Z drugiej strony, jeśli inny Senior Developer będzie skupiony na jednym zagadnieniu i wyspecjalizuje się w wąskiej dziedzinie, wówczas trudno mu będzie odnaleźć się w takiej roli. Niezbędna jest wszechstronność. 


Jakiego rodzaju projekty miałeś okazję realizować jako Architekt w ramach doradztwa strategicznego?

Realizowałam różne projekty, osobiście zajmowałem się m.in.:

  • opracowywaniem strategii IT i IoT,
  • wsparciem klientów w definiowaniu wymagań na nowe rozwiązania IT, analizie rynku oraz wsparciem w ich wyborze,
  • opracowywaniem architektur domenowych,
  • wspierałem firmy w zarządzaniu wdrożeniami, jako team lead


Jakie cechy trzeba Twoim zdaniem mieć, by być dobrym Architektem IT?

To unikalny miks cech. Dobry Architekt IT łączy wiedzę techniczną z umiejętnościami miękkimi, by umieć się komunikować z każdymi i na różnych etapach wdrażania procesów. 

Konieczne jest stałe śledzenie trendów technologicznych. Do tego niezbędne jest zamiłowanie do technologii. Potrzeba zrozumienia tego, jak działa zarówno biznes, jak i technologia, a także świadomość mechanizmów optymalizacji procesów, czy świadomego wyboru danych rozwiązań dla osiągnięcia określonego celu.

Wiedza techniczna musi być szeroka, a w wybranych aspektach specjalistyczna. By to osiągnąć, musisz być otwarty na czerpanie wiedzy ze wszystkich doświadczeń, strukturyzować je i szukać nowych możliwości wykorzystania tych informacji w kolejnych projektach. 

Do tego dołóżmy ustrukturyzowane analityczne myślenie, ponieważ poruszamy się w świecie IT, który jest mocno inżynieryjny. Na koniec dnia proponowane rozwiązania muszą  po prostu działać. 

Nie zapominajmy też o komunikacji. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno skondensować specjalistyczną wiedzę do postaci jednego slajdu, który jest następnie przedstawiany członkom zarządu, którzy nie posiadają wiedzy technicznej. 

Budowa architektury to też w znacznej mierze ciąg międzyludzkich interakcji. Muszę przeprowadzić masę spotkań i wywiadów, by zrozumieć, w czym leży problem. Sprawdzam, jak ludzie myślą, odsiewam kwestie ambicjonalne i polityczne, starając się odkryć właściwe źródło zagadnienia, tak by móc zaprojektować odpowiednie rozwiązanie technologiczne. Umiejętność słuchania i analizy są niezbędne. 


Co Ty najbardziej lubisz w pracy Architekta IT?

Jestem człowiekiem, który lubi podejmować  wyzwania i doradztwo strategiczne IT daje mi taką szansę. Uczestnicząc w różnych projektach, mogę w krótkim czasie powiększać bagaż doświadczeń. Przy każdym zadaniu współpracuję z ludźmi o różnych kompetencjach i specjalnościach, w wyniku czego w krótkim czasie mam ekspozycję na ogrom wiedzy.

W BCG Platinion wszyscy mamy świadomość, że głównym assetem firmy jest wiedza ludzi, która musi być gromadzona, systematyzowana i współdzielona. 

Więcej o naszej współpracy w firmie i panujących tam warunkach opowiedział Marek — nasz Konsultant IT w strategicznym doradztwie technologicznym.


Jakie są wyzwania w tej roli i jak sobie z nimi radzisz?

Z natury jestem idealistą i wierzę, że rzeczy, które robię, powinny dobrze funkcjonować i sprawiać, aby innym było lepiej na tym świecie. Dobrym sposobem na to jest projektowanie nowoczesnych rozwiązań, które pozwalają transformować sposób, w jaki funkcjonują firmy, jak wchodzą w interakcje ze swoimi klientami i jakie produkty im oferują. W praktyce sprowadza się to też czasem do optymalizowania kosztów (westchnięcie – przypis red.). 

Wyzwaniem jest czasem, że rola szeroko pojętej architektury bywa niedoceniana. Każdy, kto rozumie biznes i technologię, ma świadomość, że architektura musi być dobrze zaplanowana i poukładana, ponieważ ma wpływ na funkcjonowanie całego ekosystemu ludzi, rozwiązań i procesów. 

Inny rodzaj wyzwania to fakt, iż wspomniana przeze mnie różnorodność zadań/projektów bywa niekiedy wadą, ponieważ człowiek nie ma możliwości wyspecjalizować się w wybranej dziedzinie. 

Należy pamiętać, że doradca często żyje w cieniu swojego klienta. Pracując dla klientów, chcemy, by to oni odnosili sukcesy, a nasze nazwiska nie muszą pojawiać się na liście podziękowań, nawet w przypadku największych success stories. 


Czy było coś takiego w roli Architekta IT, co Cię zaskoczyło?

Fajną cechą tej pracy jest to, że ciągle mnie coś zaskakuje. Dużo nowinek i technologii, a także fakt, że kompetencje architektoniczne są bardzo szerokie, różni ludzie różnie je odbierają, co czasem wymaga znacznej edukacji.

Zaskakujące jest, że mimo bardzo dużej rozbieżności zagadnień IT człowiek może się angażować i pomóc w ramach wielu różnych projektów. Wypracowywane doświadczenia, pomysły i rozwiązania można później stosować w różnych aspektach pracy Architekta IT.


Jak się regenerujesz i co robisz, aby oderwać myśli od pracy? Jakie są Twoje pasje i czy masz czas je rozwijać?

Nie będę ukrywał, że praca w doradztwie strategicznym jest angażująca, a projekty ze względu na swoją wagę bywają stresujące. Jednocześnie BCG jest firmą, która świetnie zdaje sobie z tego sprawę i zapewnia mechanizmy pozwalające odetchnąć. Dla mnie osobiście bardzo ważne jest, że po każdym projekcie mogę wziąć wolny czas. Mój najdłuższy wypoczynek trwał pełne 2 miesiące. W tym czasie mogłem oddać się swoim pasjom – freedivingowi, czyli nurkowaniu na wstrzymanym oddechu i pracy nad kolejną książką. Zresztą, podróże związane z pracą na zagranicznych projektach, również mogą pomagać w pielęgnowaniu hobby. Ostatnio, w związku z tym, że realizujemy projekt na Bliskim Wschodzie, „wyskoczyliśmy” na weekend do Dubaju, gdzie miałem okazję zanurkować w najgłębszym basenie na świecie! Z kolei na poprzednim projekcie, zorganizowałem dla chętnych koleżanek i kolegów kurs nurkowania z butlą, zakończony egzaminem certyfikacyjnym.


Jak widzisz przyszłość Architektów-doradców IT?

Uważam, że rola Architektów, rozumianych jako zewnętrznych i wewnętrznych doradców technologicznych będzie rosła w siłę, ponieważ to praca blisko czegoś, od czego uzależniony jest teraz każdy biznes. Cloudyzacja, pojawianie się nowych technologi, fintechów, otwarcie na integracje, konieczność integrowania się z 3rd parties, nowe standardy integracji, czy konieczność budowy skalowalnych rozwiązań to zagadnienia, które będą pojawiać się na agendzie każdego zarządu. To spowoduje, że stale będzie zapotrzebowanie na specjalistów, którzy wiedzą sporo o technikaliach, starają się patrzeć szeroko, myślą nieszablonowo i potrafią “łączyć kropki”.

Czytelnikom zainteresowanym stanowiskiem Architekta IT polecamy także:

<p>Loading...</p>