W PRL-u były tzw. deputaty - czyli produkty, które tworzone byłe przez dany zakład pracy przysługiwały pracownikowi w ramach podziękowania za dobrze wykonaną robotę. Czy też słynne wakacje pod gruszą, które w wielu firmach nadal przysługują zatrudnionym.
Dziś rodzaje i liczba benefitów pracowniczych jest praktycznie nieograniczona, a firmy prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowych sposobów na wynagradzanie i motywowanie pracowników. Nawet sami kandydaci zwracają uwagę, że karta medyczna czy sportowa, to już żaden benefit, a standard. Nie mówiąc już o legendarnych owocowych czwartkach. Podobnie ma się rzecz do pracy zdalnej - dziś już nie tylko w IT jest ona bardziej opcją, a nie dodatkowym bonusem.
Zadaniem benefitów jest budowanie długofalowego zaangażowania, dlatego warto się przyjrzeć elementom, które można wykorzystywać jako motywatory, a które nie spowodują drenażu firmowego budżetu. Czy to zadanie spełniają? Pewnie to dyskusyjna sprawa.
Spójrzmy na najciekawsze z nich, a Wy w komentarzach dodajcie te, z którymi sami się spotkaliście. Może razem stworzymy jeszcze ciekawszą listę?
Bezpieczeństwo w chorobie i możliwość rozwoju - te benefity można uznać śmiało za pożądane w IT. Wynika to z Badania Społeczności IT, które przeprowadził Bulldogjob w 2021 r.
Jak widać, króluje opieka medyczna, szkolenia i kursy oraz... samochód.
Przy okazji - ruszyła nowa edycja Badania Społeczności - największego w Polsce badania IT. Weź w nim udział, a zyskasz dostęp do bardzo cennych informacji i razem będziemy mogli, dzięki nim, zmieniać branżę. Co Ty na to?
Co także wynika z Badania Społeczności IT, aż 34% pracowników uważa, że najważniejsza w pracy jest możliwość rozwoju. Co konkretnie w takim budżecie może się znaleźć?
Coraz szerzej podzielany jest też pogląd, że zdrowie pracowników to nie tylko kwestia zwalczania chorób, ale również ogólny wellbeing. I tak rośnie choćby popyt na usługi psychologicznego wsparcia online. To efekt pozostawania w domach przez dłuższy czas, braku możliwości zmiany otoczenia i oderwania się od codzienności, co niektórych pracowników nastraja negatywnie.
W polskich firmach IT można liczyć na strefy relaksu, w skład których może wejść strefa wypoczynku, sale z grami (dart, piłkarzyki, PlayStation, etc.), jak i dodatkowe miejsce do pracy ze stojącymi pulpitami na laptopy, bądź dodatkowe miejsce, z którego można pracować, podjąć dyskusję z innymi członkami zespołu, które nie zawsze wypełniają znamion stricte sal konferencyjnych, a bardziej nieformalnych przestrzeni. To między innymi z nich wziął się ten stereotyp, że programista w pracy gra na pleju. Cóż, Wy sami wiecie, ile w tym prawdy.
Ostatnio Anna Lechoń-Blacha, CEO firmy More Bananas ogłosiła, że w firmie będzie obowiązywała możliwość wzięcia urlopu menstruacyjnego. Co prawda, uważam, że to też powinno być standardem, ale postanowiłem umieścić na tej liście dla inspiracji innych właścicieli.
Czy benefity decydują o przyjęciu oferty pracy bądź kontynuowaniu zatrudnienia u pracodawcy?
Jak to bywa z dodatkami: nie są one dla nas kluczowe. Jeśli spojrzeć na dane, to one nam to potwierdzają:
Benefity mogą skłonić zaledwie niecałe 6% pracowników IT do zmiany firmy. Biorąc to na logikę: kto dla strefy komfortu czy prania za darmo zmienia firmę?
Jak świat światem, nadal to pieniądze będą najatrakcyjniejszym czynnikiem. Znów na logikę: czy za większą pensję nie będę mógł sam sobie kupić plejaka i grać na nim po godzinach pracy?