Dobre wystąpienie specjalisty IT – jak przygotować się do prezentacji
Dookoła nas jest wielu wspaniałych ludzi. Nietypowe zainteresowania, zdobyte szczyty najsłynniejszych gór, ukończone studia na wybitnych kierunkach. Dostępność wiedzy poszerza nam możliwości i horyzonty. Nie wystarczy jednak posiąść wiedzę. Trzeba ją też umieć dobrze zaprezentować i to w oparciu o swoją unikatową osobowość. Inaczej zginiemy w sąsiedztwie wybitnych, ale podobnych ludzi.
Zgodzisz się, że opowiadania o programowaniu w Phyton przez alpinistę będzie inne niż opowiadanie o Data Science przez ojca 6 dzieci. Choć w obu przypadkach wiedza jest na najwyższym poziomie, to trzeba ją w odpowiedni sposób przekazać, a nade wszystko umieścić w centrum swojej życiowej historii – nieraz trudnej, ale na pewno wyjątkowej.
Dzielenie się wiedzą z innymi wydaje się łatwe, a przynajmniej nie tak trudne jak zdobycie owej wiedzy. Niestety, jak ze wszystkim, wymaga to opanowania konkretnych umiejętności i właściwej praktyki.
Bycie dobrym mówcą wymaga czasu i odpowiedniego treningu. Osiągnięcie poziomu podstawowego to regularne trenowanie przez 2 lata. Nie każdy ma na to czas, a też nie każdego to po prostu interesuje.
Jednak bywa, że w naszej pracy jesteśmy postawieni w sytuacji bez wyjścia ponieważ nagle otrzymujemy polecenie: “przygotuj prezentację na konferencję IT.” Jak to zrobić dobrze?
Przygotowaliśmy dla ciebie zbiór dobrych praktyk w przemawianiu publicznym zebranych od praktyków polskiej sceny wystąpień publicznych i klubu Toastmasters. Zastosowanie ich nie uczyni cię mistrzem przemawiania, ale pozwoli usystematyzować pracę nad wystąpieniem i, co najważniejsze, wyeliminować błędy, które osłabiają wizerunek profesjonalisty.
FAZA PRZYGOTOWANIA #1
Dla wielu nowych adeptów sztuki przemawiania mowa publiczna jest wyzwaniem, którego celem jest oczarowanie publiczności przez zastosowanie magicznych trików, w tym popisywania się. Choć przemawianie jest sztuką, a nie procedurą realizacji poszczególnych technik, to jednak kunszt buduje się na fundamentalnych zasadach. Nie uwierzysz, jak wiele osób robi na wstępie podstawowy błąd – nie pilnują nawet struktury mowy (wstęp, rozwinięcie, zakończenie). To, czego nasi kochani poloniści i polonistki próbowali wbijać nam do głowy przez całą szkołę średnią - struktura! W przypadku wystąpień nie tylko jest ona ważna, ale jest kompleksowym rozwiązaniem na wyzwanie, jakim jest “ciekawe wystąpienie”. Chodzi o zachowanie ciągłości przyczynowo - skutkowej i logicznego ciągu wypowiedzi (A prowadzi do B, a B prowadzi do C).
Zacznij tworzenie swojej mowy od jej rozplanowania. Podzielą ją na następujące elementy:
- POCZĄTEK - zachęcające rozpoczęcie mowy – rozbudzające ciekawość słuchaczy.
- WSTĘP– opisuję tutaj, co za chwilę powiem w rozwinięciu.
- ROZWINIĘCIE– podaję konkretne argumenty i prowadzę słuchaczy przez logiczne wnioski.
- ZAKOŃCZENIE– podaję wniosek z argumentacji i nawiązuję do początku (tworzę literacką klamrę).
Tak przygotowana struktura mowy pozwoli ci stworzyć ciekawe wystąpienie. Praktycznie każdy wyłapuje (świadomie lub nie) brak konsekwencji w argumentacji. Ludzie nazywają to „laniem wody” lub „zagadywaniem”. Może nie każdy będzie oczarowany twoją mową, ale na pewno słuchacze docenią jej logiczną konsekwencję i uporządkowanie. Struktura sprawi, że utrzymasz uwagę i zainteresowanie słuchaczy. Zaprezentujesz się przed nimi jako profesjonalista.
FAZA PRZYGOTOWANIA #2
Przyzwyczajenie do oprogramowania biurowego powoduje, że wiele uwagi i wysiłku poświęcamy na stworzenie właściwej prezentacji. Dobrze przygotowana i wizualnie zadbana prezentacja jest ważna. Nie zrozum mnie źle. Jednak ten włożony wysiłek powoduje, że to ona staje się najważniejszą częścią wystąpienia publicznego. A tak nie jest. Sama prezentacja powinna być elementem uzupełniającym Twojego wystąpienia. To z tezy i kolejnych argumentów mają wynikać przygotowane slajdy uzupełniając to, co opowiada mówca – wizualizować informacje.
Mowa czy prezentacja - co przygotować najpierw?
Jeśli chcesz dobrze wystąpić, przygotuj najpierw mowę. Dokładnie tak samo, jak byś pisał wypracowanie podczas sprawdzianu w szkole średniej. Dopiero do już opracowanej mowy stwórz ciekawe slajdy. Przy ich tworzeniu warto, abyś zasugerował się dobrymi praktykami ze świata audytów i doradztwa biznesowego.
Kilka słów o dobrej prezentacji
„Błędna dokładność”. Unikaj bardzo szczegółowych opisów liczb tj. wielu miejsc po przecinku. Napisz prosto. Zaokrąglaj. Wiem, że twoja natura inżyniera będzie się buntować, bo w końcu 3,347 to nie to samo co 3. Jednak uwierz mi, widz nie zapamięta tych szczegółów. Dlatego ważniejszy jest kontekst podawania liczb niż ich dokładność.
„Kontekst liczb”. Mowy słucha się emocjami, dlatego najlepsi mówcy, podając ważne dane, nie mówią o precyzyjnych liczbach, a o pewnym kontekście z komponentem emocjonalnym. Przykładowo, w dobrych wystąpieniach, w których przekazywane są dane liczbowe, oprócz konkretnej wartości inwestycji np. 2 miliony złotych, usłyszysz także, że to równowartość np. 4 typowych mieszkań w Warszawie. Wiele osób wie, ile kosztuje typowe mieszkanie w Warszawie (pół miliona złotych). Stwierdzenie, że to równowartość 4 mieszkań bardziej utrwali się w głowach niż sucha liczba 2 000 000 zł. Tak stwórz swoją prezentację, aby o liczbach mówić w odniesieniu do czegoś oczywistego dla słuchaczy. Na pewno to zapamiętają.
FAZA PRZYGOTOWANIA #3
Nonszalancja w postaci niepilnowania czasu mowy jest słabością wielu wystąpień publicznych. Urywane zakończenia, przeciąganie mowy, w tym nawet zabranie przerwy słuchaczom – w takiej sytuacji na pewno cię zapamiętają, choć nie wiem, czy tak, jak byś chciał. Brak reżimu czasowego wpływa źle na postrzeganie mówcy i niewątpliwie odbiera punktów jego wiarygodności. Jednocześnie utrzymanie ustalonego czasu prezentowanej mowy jest najłatwiejszym sposobem na odróżnienie się i podkreślenie siły swojego profesjonalizmu. Mało osób trzyma się ustalonego czasu, więc łatwo zabłysnąć.
Wygłoszenie prezentacji w ustalonym czasie nie jest łatwym zadaniem, pewnie stąd tak wielu tego nie potrafi. Jednak są na to dobre i sprawdzone sposoby. Jednym z nich jest rozpisanie mowy w arkuszu kalkulacyjnym wraz z podaniem czasu danego zdania.
Wpisz zdania swojej mowy do arkusza – jedno zdanie, jedna komórka. Następnie zmierz ze stoperem (np. w telefonie) czas mówienia każdego zdania. Jest to żmudna praca, ale bardzo potrzebna i warto zainwestować w nią swój czas. Gdy się zdecydujesz na pomiary, to wpisz czas w sąsiedniej komórce. Następnie zlicz ilość znaków dla poszczególnych zdań. W ten sposób otrzymasz swoją średnią mówienia [znak/minuta].
Dodatkowo zwróć uwagę na długość czasową całej mowy. Jeśli przekracza ustalony czas, a najczęściej przekracza, bo wszyscy mamy tendencję do rozległego mówienia, przeredaguj mowę. Dysponujesz już swoją średnią czasu mówienia i w związku z tym możesz balansować długością zdania, spodziewając się konkretnego rezultatu czasowego. Zobaczysz teraz, z ilu dygresji i piętrowych sentencji, (zdania z wieloma orzeczeniami), będziesz musiał zrezygnować. Utrzymanie reżimu czasowego to karkołomne zadanie. Pamiętaj jednak, że to odróżni cię od konkurencji i wyrobi dobry nawyk. Przy pisaniu następnej mowy będziesz miał już lepsze wyczucie swojego stylu mówienia i szybciej uzyskasz pożądany efekt – utrzymania się w czasie.
FAZA PRZYGOTOWANIA #4
Trening czyni mistrza. Jeśli chcesz dobrze wypaść nie lekceważ fazy trenowania. Na podstawowym poziomie nie będzie to skomplikowany i długi trening. Twoim celem jest oswoić się z mową i przez to zapanować nad stresem scenicznym. Najprostszym i sprawdzonym sposobem jest kilkakrotne czytanie mowy przed lustrem. Pomaga to zapamiętać mowę, ale bez ryzyka zblokowania związanego z wkuwaniem na pamięć. Tak uczą się swoich tekstów aktorzy tj. wielokrotnie go czytają. Jednocześnie występowanie przed lustrem pozwoli oswoić się ze swoimi ruchami ciała i ocenić, jak wyglądają w rzeczywistości (a nie w naszej wyobraźni). Daje to szansę na drobne korekty, gdybyś przesadzał z ruchami np. machanie rąk lub blokował się.
Co wygląda słabo w odbiorze, jeśli chodzi o mowę ciała?
Zwróć szczególną uwagę na „wspinanie się na palcach” i „bujanie się” (przechodzenie z nogi na nogę) - są to najczęstsze błędy nowych adeptów sztuki przemawiania. Dzieje się to bezwiednie i najczęściej jest związane z mechanizmem rozładowania stresu. Tylko trening i „przeprogramowanie” nawyku jest wstanie to wyeliminować. Pozbycie się wspinania na palcach i bujanie jest ważne, ponieważ na scenie wygląda to źle i bardzo osłabia wizerunek. Dlatego, gdy będziesz trenował przed lustrem, pamiętaj, abyś miał zawsze pięty mocno usadowione na ziemi. Stopy możesz ustawić równoległe na szerokość bioder – wtedy ciało będzie naturalnie blokowało bujanie. Efekt możesz poprawić stosując trening mentalny stosowany przez sportowców tj. wyobrazić sobie, że twoje nogi są np. zabetonowane, a całe napięcie odpływa z nóg i rozlewa się po scenie. Dzięki temu osłabisz efekt podnoszenia się na palcach.
Zwieńczenie
Wartościowa mowa to przede wszystkim dobra i merytoryczna treść. Jesteś specjalistą w swojej dziedzinie, więc z tym sobie poradzisz. Do tego dużo lepszy efekt osiągniesz, gdy wzmocnisz swoją mowę tymi prostymi metodami, jak odpowiednia struktura, właściwa prezentacja, utrzymanie reżimu czasowego oraz brak chwiania się na nogach. Wszystko to pozwoli podnieść jej wartość i podkreślić twój wizerunek profesjonalisty. Dobra mowa nie wiąże się z “czarodziejstwem”, a z systematyczną pracą nad poszczególnymi jej elementami.
Opisaliśmy w artykule proste rady od polskich praktyków przemawiania. Mamy nadzieję, że z nich skorzystasz i okażą się dla Ciebie trafione. Jeżeli chcesz więcej, możesz skierować się po doradztwo do nas i pod czujnym okiem doświadczonego trenera wypracować swoje unikatowe wystąpienie. Bez względu na twój wybór, życzymy powodzenia! Zdobądź scenę i pamiętaj: małymi krokami zdobywa się Everest.