Wymarzona praca programisty (pół żartem, pół serio)
Mówi się, że jak będziesz robił to co kochasz, to nie przepracujesz ani godziny. Cóż... jak to bywa z powiedzeniami, różnie bywa. Ale wygląda na to, że wielu z Was udało się to osiągnąć. No może oprócz tego kolegi:
Ale, zawsze można było skończyć gorzej:
O tych, co się rozminęli z powołaniem
I nie wszyscy tego żałują.
Często nasza wymarzona praca z dzieciństwa różni się od tej, która nam przychodzi pierwsza na myśl już w życiu dorosłym. Zobaczcie, jak bardzo może się to różnić:
Niektóre historie są naprawdę tragiczne:
Ale są też i te z pozytywnym happy endem:
Przynajmniej tak nam się wydaje…
I o tych, którzy dobrze, że nie spełnili marzeń z dzieciństwa
Albo życie okazało się przewrotne i ich życzenia troszkę zmieniło!
Niektórzy z dużym dystansem podchodzą do swoich marzeń:
A innych po prostu nie wiemy jak ocenić...
Jakie są Wasze wymarzone prace? Zarówno te z dzieciństwa jak i aktualne? A może pracujecie tam, gdzie sobie tego wymarzyliście?