Twórca Dockera stworzył platformę dla DevOpsów. Poznaj Daggera
Sztylet prosto w serce Dockera?
Założyciel Dockera Solomon Hykes pracuje nad nowym projektem Dagger, który będzie stanowił zestaw narzędzi deweloperskich dla DevOpsów. Będzie to zestaw narzędzi, które mają ułatwić tworzenie i uruchamianie pipeline'ów CI/CD, niezależnie od środowiska. Celem projektu jest tworzenie pipeline'ów, które tak samo uruchamia się lokalnie, jak i w chmurze Amazona czy Microsoftu.
Zdaniem twórców Daggera obecna sytuacja, gdzie większość pipeline’ów DevOps przypomina kruche konstrukcje, posklejane na taśmę nie jest zdrowa. Proponują oni, by łączenie ze sobą elementów przypominało budowanie z klocków Lego, gdzie wszystko ze sobą można połączyć czy podmienić w razie potrzeby.
Dagger ma być przełomowym narzędziem do pracy DevOpsów według Erica Brescia z Redpoint Ventures: “It is far too complicated for DevOps teams to manage their infrastructure and deploy software to different clouds, but Dagger has elegantly cracked the code to streamline software supply chain management.”
Zajrzyjmy w bebechy Daggera
Cały system ma sprzyjać automatyzacji, zachowaniu ciągłości w myśl CI/CD pipeline oraz metody CUE (Configure Unify Execute), czyli otwartego języka walidacji danych i wnioskowania.
Docelowo ma powstać też Dagger Universe, czyli biblioteka z wyselekcjonowanymi opensource’owymi pakietami stworzonymi przez innych, które pozwolą Ci tworzyć szybciej kolejne projekty właśnie metodą klocków Lego.
Obecnie projekt dostępny jest w wersji beta, twórcy są na etapie zbierania kolejnych funduszy (ledwie 20 milionów dolarów) na jego rozwój. Platforma dla DevOpsów ma być rozszerzeniem zakresu dotychczasowych wyspecjalizowanych narzędzi. Hykes chce stworzyć „mocny klej”, który spoi wszystkie niezbędne procesy w spójną całość.
Zapoznaj się ze szczegółami Daggera.
Korzyści Daggera
Dagger ma stanowić spełnienie marzeń DevOpsów, którzy starają się nadążać ze zmianami związanych z rozwojem i kolejnymi pomysłami developerów, a jednocześnie zachować spójność aplikacji oraz na bieżąco ją optymalizować.
Dagger reklamuje się dwiema głównymi korzyściami. Pierwszą z nich jest uwolnienie się od uzależnienia od konkretnego dostawcy, bo w założeniu Dagger ma sprawiać, że pipeline można uruchomić w każdej chmurze.
Dodatkowo założenie jest takie, że ten sam kod można również uruchomić lokalnie, co ograniczy różnice między środowiskami deweloperskimi i CI. I to jest druga duża korzyść.
Trzeba też pamiętać, że każda akcja ma przypominać klocek Lego, którego można ponownie użyć w wielu miejscach.
Jak powstał Dagger?
“Zanim wyruszysz w drogę musisz zebrać drużynę” - zapewne tak pomyślał Solomon Hykes, zbierając do swojego teamu Nata Friedmana (byłym CEO GitHuba), Briana Stevensa (dawnym CTO Google Cloud i Red Hat), Idit Levine (twórcę solo.io), Juliusa Volza (twórcę Prometheusa), Ellen Pao (eks prezes Reddita) i Daniela Lopeza (współzałożyciela Bitnami).
Wszyscy zebrani specjaliści szukali przestrzeni do wykazania się, dlatego przeszli drogę od “szczęśliwego” produktywnego programisty, przez płynną integrację z rozwiązaniami chmurowymi i w końcu dotarli na ziemię zajęte przez DevOpsów. Tam dostrzegli przestrzeń dla siebie oraz opcję na wyposażenie tubylców w dobrze naoliwioną machinę, która wyręczy ludzi z upierdliwej oraz nudnej roboty, czyli Daggera.
Jakie są perspektywy rozwoju Daggera?
Na Githubie pojawiają się propozycje konfiguracji Kubernetesa oraz obsługi natywnego uwierzytelnienia hostingu Kubernetesa (AWS, Azure, Google Cloud, Alicloud itp.)
Jak w rzeczywistości społeczność rozwinie produkt, czy spełni obietnice z zapowiedzi — przekonamy się niebawem.