Neuroróżnorodność w miejscu pracy
20.11.20234 min
Bulldogjob

Bulldogjob

Szef OpenAI zwolniony! Drama, której końca nie widać

Poznaj szczegóły głośnego zwolnienia Sama Altmana z pozycji CEO OpenAI. Już wiadomo, gdzie będzie teraz pracował.

Szef OpenAI zwolniony! Drama, której końca nie widać

W OpenAI doszło do sporych przetasowań na samej górze. Cała sprawa jest bardzo dynamiczna i praktycznie przez cały weekend docierały do nas nowe informacje. Czas więc podsumować to, co zadziało się do tej pory.

Zwolnienie Sama Altmana

Sam Altman, CEO OpenAI w piątek został nagle zwolniony, bez wcześniejszych zapowiedzi. Jeszcze na początku listopada otwierał pierwszą konferencję OpenAI, gdzie ogłaszał GPT4 Turbo i inne nowości. Zarząd opublikował na firmowej stronie wpis, który tłumaczył decyzję:

Odejście pana Altmana nastąpiło po przemyślanym procesie rewizji przeprowadzonym przez zarząd, który wykazał, że nie był on zawsze szczery w swojej komunikacji z zarządem, co utrudniało wykonywanie obowiązków. Zarząd stracił zaufanie do jego zdolności do dalszego kierowania OpenAI.

Tłumacząc z korporacyjnego na polski twierdzą, ze Sam Altman zatajał przed nimi informacje, lub nawet kłamał, przez co nie mają do niego zaufania. Kulisy samego procesu zwolnienia ujawnił Greg Brockman, współzałożyciel OpenAI i do niedawna przewodniczący rady nadzorczej.

Ilia Sutskever, kolejny współzałożyciel i główny badacz w OpenAI, miał zaprosić Sama na spotkanie na Google Meet, w samo południe w piątek. Na nim poinformował go, że zostaje zwolniony. Całość trwała nie dłużej niż 15 minut, bo o 12:19 podobne zaproszenie otrzymał Greg Brockman. Greg został usunięty z zarządu, ale miał pozostać w firmie. Natomiast nie skorzystał z tej opcji i sam się zwolnił.

Tymczasowo stery przejęła CTO firmy, Mira Murati.

Dlaczego?

To jest główne pytanie, na które nie znamy odpowiedzi. Komunikat zarządu wskazywałby na to, że gdzieś w OpenAI jest ukryty spory trup w szafie. Taki, który według większości członków zarządu utrudnia wykonywanie misji firmy, czyli osiągnięcie ogólnej sztucznej inteligencji, która ma pomóc wszystkim. Przynajmniej to pokreślali w swoim komunikacie 😏

Co ciekawe, w zarządzie były 3 osoby pracujące w OpenAI - Altman, Brockman i Sutskever oraz 3 osoby spoza organizacji, więc wydaje się, że wiodącą rolę w całym procesie mógł sprawować właśnie Sutskever.

Co dalej z OpenAI (i wątek polski)?

Najwidoczniej sprawa z wewnątrz organizacji nie wygląda tak jednostronnie, jak z perspektywy zarządu. Tuż po oznajmieniu nowych porządków, koniec współpracy z OpenAI ogłosiło trzech Polaków wysoko postawionych w OpenAI: Jakub Pachocki - dyrektor badań, Aleksander Mądry - dyrektor nowego działu zajmującego się tzw. AI Preparedness i Szymon Sidor - wieloletni pracownik i badacz. To otworzyło kolejną rundę spekulacji na temat przyczyny zwolnienia Altmana.

Inwestorzy patrząc na tę sytuację zaczęli naciskać na zarząd, by przeprowadził z Altmanem rozmowy na temat potencjalnego powrotu na stanowisko CEO. Obawiali się, że w ślad za Polakami pójdą inni pracownicy i zaczną masowo ochodzić. Szczególnie, że wielu pracowników zaczęło wprost wyrażać swoje poparcie dla Altmana w social mediach.

Sam Altman odwiedził siedzibę firmy w niedzielę. Rozmowy z zarządem nie poszły jednak w kierunku przywrócenia go na stanowisko. Nic dziwnego, skoro rozmowy miały według uczestniczących stron dwa scenariusze: przywrócenie Altmana i Brockmana na stanowisko oraz rezygnacja pozostałych członków zarządu lub utrzymanie decyzji zarządu.

Fotel nowego CEO OpenAI dostał Emmet Shear (na razie tymczasowo). To były szef Twitcha, który zrezygnował z funkcji po fali zwolnień w marcu. Wiele osób jest tym zdziwiona, bo Shear do tej pory nie był uznawany za lidera w przestrzeni sztucznej inteligencji.

Co z Altmanem i Brockmanem?

Emocje po zmianie przywództwa w OpenAI jeszcze nie opadły, a Altman i Brockman już znaleźli nowego pracodawcę. Jest nim Microsoft, największy inwestor OpenAI.

Oczywiście nową funkcja ma obejmować prowadzenie dywizji zaawansowanych badań AI w Microsofcie. Jednocześnie szef organizacji, Satya Nadella, wyraził wsparcie dla OpenAI i Emmeta Sheara jako nowego CEO.

Najwidoczniej przewinienia Sama Altmana nie są z rodzaju tych, które by przeszkadzały w Microsofcie. Prawdopodobnie ważniejsze jest dla nich zbudowanie własnej technologii, a nie tylko bazowanie na rozwiązaniach OpenAI. To może być krytyczny moment dla obydwu firm.

[Update] To nie koniec!

Natomiast okazuje się, że to nie jest koniec. Kara Swisher, jedna z bardziej zorientowanych dziennikarek w branży tech podzieliła się na Twitterze petycją pracowników OpenAI do zarządu.

W petycji oskrżają zarząd o niejasne motywy. Tłumaczą, że kadra managerska bardzo poważnie potraktowała doniesienia zarządu, a mimo to nie dostali żadnych dowodów na to, że faktycznie było tak, jak zarząd twierdzi. Pracownikom nie spodobała się również decyzja odsunięcia Miry Murati z funkcji tymczasowego CEO.

Żadają przywrócenia Sama Altmana i Grega Brockmana, rezygnacji pozostałych członków zarządu oraz powołania nowych członków. Jeżeli te żądania nie zostaną spełnione, to przejdą do nowo powołanej spółki Microsoftu (Satya Nadella zapewnia, że dla każdego znajdzie się miejsce).

Petycję podpisali między innymi Mira Murati, Wojciech Zaremba i... Ilya Sutskever. Ilya na swoim twitterze napisał, że bardzo żałuje wzięcia udziału w przedsięwzięciu zarządu, bo nigdy nie miał zamiaru skrzywdzić OpenAI.

Wygląda na to, że całe OpenAI zjednoczyło się w tej sprawie.

<p>Loading...</p>