Karolina Niepokój
Netcompany Poland Sp. z o.o.
Karolina NiepokójKonsultantka @ Netcompany Poland Sp. z o.o.

Moja pierwsza praca w IT – jak wygląda start w dużej firmie

Sprawdź, jak wyglądał start Konsultantki IT w dużej firmie. To jej pierwsza praca w tej branży,
31.03.20254 min
Moja pierwsza praca w IT – jak wygląda start w dużej firmie

Wywiad z Karoliną Niepokój, Konsultantką w firmie Netcompany 

Karolino, chyba mało kto ma typową drogę do IT. Opowiedz proszę o swojej i o tym, czym się zajmujesz.

To prawda, nie studiowałam klasycznej informatyki, ale automatykę, robotykę i informatykę przemysłową na Politechnice Warszawskiej. Obecnie kontynuuję studia i pracuję nad pracą magisterską, skupiając się na wykorzystaniu transformerów do analizy przebiegów czasowych.

Podczas studiów stopniowo zaczęłam interesować się programowaniem i AI – to nie był jakiś konkretny moment, raczej naturalny proces. Coraz bardziej fascynowało mnie, jak satysfakcjonujące jest tworzenie czegoś, co działa, jak można być kimś więcej niż tylko użytkownikiem technologii. Jednak przejście z uczelni do rzeczywistej pracy w IT to duża zmiana.

Do Netcompany dołączyłam w sierpniu 2024 roku i pracuję jako Java Developer na stanowisku konsultantki. Obecnie jestem zaangażowana w projekt dla sektora publicznego w Danii. Zawsze wydawało mi się, że rządowe systemy są przestarzałe, ale to właśnie my, konsultanci IT, budujemy nowe funkcjonalności, optymalizujemy systemy i wprowadzamy innowacyjne rozwiązania.

Jak wyglądały Twoje pierwsze dni w firmie? Czy onboarding był pomocny?

Przed pierwszym dniem w pracy czułam lekką niepewność – to chyba naturalne. Myślałam, że w dużej firmie każdy będzie zajęty swoimi zadaniami i nie będzie miał czasu na pomaganie nowym osobom. Okazało się, że rzeczywistość jest zupełnie inna.

Pierwszy dzień to oczywiście mnóstwo informacji, spotkań z różnymi osobami i działami, odbiór sprzętu, ale najważniejsze było poznanie swojego buddy – osoby, która pomaga we wszystkim. Już pierwszego dnia usłyszałam chyba z pięć razy: „Jeśli czegoś nie wiesz, pytaj, bo wszyscy jesteśmy tu po to, żeby sobie nawzajem pomagać”. To było bardzo budujące – świadomość, że nikt nie oczekuje, żebym od razu wszystko wiedziała i potrafiła.

Stopniowo wprowadzano mnie w procesy, narzędzia i sposób działania firmy. Jednak najbardziej doceniam to, że od samego początku mogłam zadawać pytania, nawet te najbardziej podstawowe. Mój buddy zawsze chętnie mi pomagał i wskazywał rozwiązania, co znacznie ułatwiło start.

Co najbardziej zaskoczyło Cię w pracy w IT?

Na studiach byłam przekonana, że programiści głównie piszą kod w ciszy i skupieniu, godzinami wpatrując się w ekran. W rzeczywistości IT to przede wszystkim współpraca i komunikacja. Oczywiście, kodowanie jest kluczowe, ale równie ważne są rozmowy w zespole, dokumentacja i wspólne rozwiązywanie problemów.

Pewnym szokiem było dla mnie to, jak ogromne są systemy i jak dużo kodu się w nich znajduje. Na studiach pracowałam nad małymi projektami, które realizowaliśmy w dwu- lub trzyosobowych zespołach, od początku do końca. Tutaj wszystko dzieje się równolegle, a systemy są tak rozbudowane, że ich pełne zrozumienie wymaga czasu.

Zaskoczyło mnie też to, że w Netcompany mamy do dyspozycji wewnętrzne narzędzie AI, które wspiera pracę nad kodem i dokumentacją. To realna pomoc w codziennych zadaniach i kolejny przykład na to, że AI to nie zagrożenie, ale narzędzie wspierające naszą efektywność.

Czy było coś, czego się bałaś przed rozpoczęciem pracy?

Przyznam, że trochę obawiałam się pracy w biurze typu open space. Zastanawiałam się, czy będzie tam dziwna cisza, czy będę musiała cały czas siedzieć w jednym miejscu…

Okazało się, że przestrzeń jest bardzo elastyczna – są miejsca do pracy w skupieniu, ale też przestrzenie do swobodnych rozmów i mikrospotkań. Bardzo lubię pracować z biura właśnie ze względu na łatwość zadawania szybkich pytań kolegom i koleżankom.

Zaskoczyło mnie też, jak różnorodne są zadania. Na studiach myślałam, że programiści tylko kodują, bałam się, że to monotonna praca. Ale w praktyce to także analiza problemów, tworzenie dokumentacji, czasem prowadzenie warsztatów dla klientów czy przygotowywanie prezentacji.

Pracujesz w międzynarodowym zespole. Jak wygląda taka współpraca?

Na początku wydawało mi się, że zanim zadam komuś pytanie, to powinnam najpierw długo szukać odpowiedzi sama. Jednak szybko zrozumiałam, że w naszej firmie panuje otwarta kultura pracy – jeśli czegoś nie wiem, po prostu pytam, niezależnie od tego, czy ktoś pracuje w Polsce, Danii, Norwegii czy Szwecji.

Zaskoczyło mnie, jak naturalna stała się dla mnie ta komunikacja. Początkowo czułam się dziwnie, dzwoniąc do kogoś z innego kraju, ale teraz to dla mnie norma. Nie ma podziału na „nas” i „ich” – wszyscy pracujemy jako jeden zespół.

Bardzo doceniam też to, że uczyłam się angielskiego – to absolutna podstawa. Większość komunikacji odbywa się w tym języku, więc cieszę się, że poświęciłam czas na jego naukę.

Czy wybór firmy na start kariery ma duże znaczenie?

Zdecydowanie tak. Praca w dużej, międzynarodowej firmie daje ogromne możliwości rozwoju. W Netcompany od początku mogłam liczyć na wsparcie doświadczonych kolegów, miałam swojego buddy, a potem mentora. Mentor to ktoś, kto czuwa nad Twoim rozwojem – poleca kursy, doradza i pomaga wyznaczać kierunki rozwoju.

Firma inwestuje w nowych pracowników, oferując szkolenia, certyfikaty i wewnętrzny system dzielenia się wiedzą. Każdy chętnie pomaga, bo wszystkim zależy, żeby projekt działał dobrze.

Dzięki temu, że tu jestem, poznałam wiele nowych narzędzi i naprawdę czuję, że się rozwijam.

Jakie masz rady dla osób, które dopiero zaczynają swoją karierę?

Oto kilka rzeczy, które mi bardzo pomogły:

  • Nie bój się pytać – lepiej zapytać, niż tracić czas na szukanie odpowiedzi godzinami.
  • Dbaj o komunikację – jasne wyrażanie myśli i aktywne słuchanie to podstawa efektywnej pracy.
  • Stawiaj sobie ambitne cele, ale dostosowane do swoich możliwości.
  • Inwestuj w umiejętności miękkie – na studiach mogą wydawać się mało istotne, ale są kluczowe w pracy zespołowej.
  • Doszlifuj angielski – to absolutna podstawa w branży IT.
<p>Loading...</p>