Jak powiedzieć, że jesteś testerem, nie mówiąc, że jesteś testerem (pół żartem, pół serio)
Zastanawialiście się kiedyś, jak odpowiedzieć pół żartem pół serio, gdy ktoś z Was zapyta, czy jesteście testerem? No, może oprócz standardowej odpowiedzi: “u mnie nie działa”? Cóż, wychodzimy Wam z pomocą!
Oto zestawienie najlepszych Waszych propozycji — nie poplujcie ekranów!
Jesteś testerem? Napisz coś po testersku ?
Zofia: To, że działa za pierwszym razem nie znaczy, że zadziała też za dwudziestym pierwszym. Sprawdźmy to!
Rafał:
Następne zdanie jest prawdziwe.
Poprzednie zdanie jest fałszywe.
Natalia: Płacą mi za przy***lanie się do wszystkiego ?
Jarek: Czepiam się ludzi, wytykam im błędy, oni mi dziękują a na koniec mi płacą…
Piotr: Mam pewne przekonanie, że Kaczka Dziwaczka Brzechwy była testerem.
Michał: No dobra, a czy jeśli, założymy, że…
Przemysław: Powtarzam:
"Poproszę minus jeden chleb"
Kamil: Na pewno nie: "Dziwne, u mnie działa."
(jesteśmy ciekawi, jaka historia stoi za tym komentarzem — Redakcja)
Jakub: @Manuela To jest Twoja chwila prawdy ?
Grzegorz: A mówili, że u nich działa.
Wojciech: Nie rozumiem twojego ficzera.
Marcin: Masz chwilę?
Paweł: Ehhhh, znowu produkt swoje, specyfikacja swoje
Radosław: Ten błąd jest na produkcji, także to nie jest bloker ? Można wdrażać ?
Ola: Oj... Zepsułam?
Damian: Zanim zjem dwa razy powącham ?
Marek: To bug, czy feature?
Anna: Ta wersja działa... u klienta ta sama już nie...
Oo
No i tu kolega absolutnie posprzątał
Filip:
Jestem testerem.
JESTEM TESTEREM.
(Chcę tylko zobaczyć co się stanie jak zaprzeczę specyfikacji)