Przypomnij sobie swoją rozmowę kwalifikacyjną. Poradziłeś sobie nieźle z techniczną częścią rozmowy: z wszystkimi zadaniami testowymi, zabłysnąłeś, kodując na żywo, odpowiedziałeś na wszystkie podchwytliwe pytania techniczne. Ekspert techniczny odchyla się na fotelu i z zadowoleniem potakuje.
Ale to jeszcze nie jest koniec. Przed nami jeszcze kilka dziwnych pytań od kogoś z HR-u. Doskonałe opanowanie umiejętności twardych to jeszcze nie wszystko, aby móc dostać tę pracę. Ekspert techniczny nie ma tutaj nic do gadania. Specjalista z HR-u to osoba, która podejmuje decyzję o zatrudnieniu. Musisz więc odpowiedzieć na więcej pytań.
Może być ich więcej niż tylko 2. Każdy HR-owiec ma swoją własną technikę, aby dostać się do głowy kandydata. Dlatego bardzo ważne, aby odpowiedzieć na 2 poniższe pytania. Większość kandydatów niestety nie potrafi tego zrobić.
Omówmy je szczegółowo.
Każda negatywna odpowiedź tylko pogrąża kandydata.
Dlatego nigdy nie popełniaj tych błędów:
Nawet jeśli we wszystkich tych punktach masz całkowitą rację, to tak naprawdę nikogo to nie obchodzi. Celem jest sprawdzenie postawy i umiejętności miękkich kandydata.
Jeśli kandydat miał konflikty z każdym w poprzedniej firmie, to pojawia się tutaj czerwona flaga. Najprawdopodobniej ten sam kandydat będzie miał również konflikty w nowej firmie.
Ważne jest, aby odpowiadając na to pytanie nie obniżyć na starcie swojej wartości. W tym momencie rozmowy powinieneś ją właśnie pomnożyć. Pokaż jak ważny i znaczący byłeś dla swojej poprzedniej firmy.
Najlepiej zrobisz, jeśli powiesz, że nadal tam pracujesz. Firma jest świetna, a koledzy z zespołu są wspaniali. Pensja jest wystarczająca. Jesteś szanowanym ekspertem i wykonujesz ciekawe zadania.
Ale chcesz się dalej rozwijać.
Pasywnie czegoś poszukujesz, ale z niczym się nie spieszysz. Szukasz możliwości rozwoju i bardziej globalnych wyzwań. To nie jest tak, że jutro pilnie potrzebujesz pieniędzy, aby kupić trochę jedzenia dla swojego kota.
Dobra odpowiedź pokaże twoją wartość. Im większą wartość zaoferujesz pracodawcy, tym większe masz szanse na zdobycie tej pracy.
Zazwyczaj kandydatowi nie zależy aż tak bardzo na firmie. Nie potrzebuje on pracy samej w sobie, a raczej pieniędzy, aby być w stanie utrzymać rodzinę. Prawda jest taka, że idealnie byłoby nie pracować, a móc zarabiać.
Odpowiadając na to pytanie, kandydaci zaczynają tworzyć bardzo dziwne rzeczy. Wymyślają szalone powody, dla których chcą pracować w danej firmie.
Oto niektóre z błędnych odpowiedzi:
Aby dobrze odpowiedzieć, trzeba się wcześniej przygotować. Zbierz informacje o firmie i jej produktach. Pokaż, że zależy Ci na tym, dla kogo będziesz pracować.
Możesz powiedzieć kilka komplementów co do produktu lub polityki firmy. Ale nie przesadzaj. Firma jest całkiem dobra, ale możesz również wybrać inną z podobnego zestawu.
Dobrym pomysłem byłoby również zadanie pytania:
Skąd mogę mieć pewność, że chcę dla was pracować, skoro w Internecie widziałem tylko ładne zdjęcie? Myślę, że powinniśmy usłyszeć wszystkie negatywne aspekty każdej ze stron. Mam na myśli jasno określone kierunki rozwoju. Co dokładnie mam robić jako pracownik?
Właściwe odpowiedzi na te 2 pytania to już 80% twojego sukcesu. Pamiętaj, że to HR-owiec decyduje o tym, czy zostaniesz zatrudniony, czy też nie.
Czasami twoje nastawienie i etyka pracy mają większe znaczenie niż umiejętności twarde. Pracodawca poszukuje zmotywowanych i zaangażowanych pracowników. Łatwo wykażesz się wymaganymi cechami, jeśli tylko zastosujesz się do powyższych zasad.
Daj więc z siebie wszystko podczas rozmowy i zdobądź tę swoją pracę marzeń.
Oryginał tekstu w języku angielskim przeczytasz tutaj.