Gigantyczny wyciek danych z Twitcha!

Twitch nie potwierdził jeszcze tych doniesień. Natomiast redakcji VGC udało się zweryfikować prawdziwość wycieku, zarówno przeglądając pobrane dane, jak i również u anonimowego źródła wewnątrz platformy.
Do sieci właśnie trafiło 125 GB danych należących do serwisu Twitch - paczka pojawiła się na forum 4chan. Są wśród nich m.in. informacje o zarobkach twórców, ale też inne wewnętrzne dokumenty, a nawet kody źródłowe. Dziennikarze VGC twierdzą, że pliki wyglądają na autentyczne.
Jak widać, nawet tak duża firma jak Twitch nie potrafi uchronić się od wycieku danych i nie zabezpieczyła się cyfrowo na wystarczającym poziomie. Cóż i królewicz może chodzić nagi, jak widać...
Osoba, która znajduje się w posiadaniu tych danych, twierdzi, że ma ich jeszcze więcej i będzie je ujawniać w następnych dniach. Dane pojawiły się na forum 4chan z założeniem, by w ten sposób
„promować większą konkurencję w segmencie streamowania”
ponieważ
„społeczność [na Twitchu] to toksyczne bagno.”
Pliki wrzucono do sieci za darmo, co może wykluczać chęć zarobku na danych, jak to zazwyczaj ma miejsce w przypadku ataków crackerskich. Dziennikarze VGC snują teorię, że może być to forma manifestu i protestu wobec biernej postawy Twitcha, który nie reaguje na zjawisko hate raidów - czytaj: nienawistne zmasowane ataki społeczności twórców, organizowane nawzajem na siebie.
Zawartość paczek plików z 4-chana robi wrażenie. To, co najbardziej elektryzuje ludzi, to oczywiście wypłaty streamerów:
W paczce ujawnionych danych znajduje się również kod źródłowy Twitcha wraz z komentarzami, które dodawali przez lata jego twórcy. Znaleziono tam też niewydaną jeszcze konkurencję Stema, nazwaną Vapor. A to może być dopiero początek!
Niektórzy użytkownicy Twittera potwierdzili, że w wycieku znajdują się również zaszyfrowane hasła i zalecają, aby posiadacze kont na platformie zmienili swoje hasła oraz włączyli uwierzytelnianie dwuskładnikowe, w celu zapewnienia dodatkowej ochrony przed włamaniem.
Ciekawą wiadomością w tym kontekście może być fakt, że polska reprezentacja podczas zakończonych w tym tygodniu europejskich zawodów cyberbezpieczeństwa European Cyber Security Challenge, zajęła 2 miejsce. Może Twitch powinien zatrudnić Polaków do zabezpieczenia swoich danych? ?
Myślę, że jak się sytuacja uspokoi, zadzwonimy do nich, upewnić się, czy nie potrzebują przypadkiem zamieścić ofert na naszym jobboardzie.