Firma wyśmiana na konferencji Black Hat pozwała organizatorów
Podczas konferencji o cyberbezpieczeństwie Black Hat w Las Vegas, wystąpienie jednego ze sponsorów sprowokowało niemałą aferę. Robert Grant, CEO firmy Crown Sterling, wystąpił z tematem “Odkrycie liczb quasi-pierwszych: co to znaczy dla kryptografii?”. Wystąpienie opierało się na (dotychczas niezweryfikowanej przez naukowców) publikacji pod tytułem Accurate and Infinite Prime Prediction from Novel Quasi-Prime Analytical Methodology, której Grant był współautorem.
Wystąpienie szybko zamieniło się w prezentację nowej firmy i technologii Granta, pod nazwą Time AI. Pokaz rozpoczął się od parominutowego filmu, który - jeśli uważnie posłuchać - tworzy więcej wątpliwości, niż rozwiewa.
Time AI obiecuje, że da nam ostateczne i niemożliwe do złamania metody szyfrowania, z pomocą magicznej matematyki. Oto tylko kilka z absurdalnych twierdzeń zawartych w filmie:
Przedstawiona Metoda, którą nazwano szyfrowaniem kwantowym, nie ma nic wspólnego z istniejącymi teoretycznymi metodami szyfrowania kwantowego. Zupełnie pomija fakt, że jakiekolwiek obliczenia kwantowe wymagają odpowiednich komputerów kwantowych i nie byłoby możliwe wykonanie takich obliczeń na klasycznych komputerach.
Metoda szyfrowania Time AI najwyraźniej wykorzystywałaby czas, a konkretniej nanoskalę-czasu jako jeden z wymiarów złożoności klucza, oraz rozszyfrowywałaby taki klucz z pomocą muzyki pisanej przez sztuczną inteligencję. No i nie zapominajmy o tym, że liczby quasi-pierwsze są nie tylko kluczem do szyfrowania Time AI, ale też kluczem do wszystkich tajemnic wszechświata i pomogą nam zrozumieć kosmologię praw fizyki.
Film prawdopodobnie nie bez powodu wręcz pęka od pseudonaukowych haseł (jak nieskończone koniugacje falowe, szybkość oscylacji AI, geometria będące nexusem muzyki). Zapewne chodziło o to, by odwrócić uwagę widza od faktu, że ogląda pięknie animowaną stertę bzdur.
Oczywiście widzowie nie dali się oszukać. Jeden z nich, Dan Guido, wstał i bezceremonialne oskarżył Granta o oszustwo.
Inni obecni podczas wystąpienia specjaliści przenieśli dyskusję na Twittera. JP Aumasson upublicznił co ciekawsze slajdy z wystąpienia Granta, a Nicholas Weaver wdał się w dyskusję z Grantem. Z czasem pojawiło się więcej dowodów na to, że Grant jest potencjalnym oszustem lub że ma po prostu nie po kolei pod kopułą. Między innymi ten film, w którym Grant opowiada o rozszyfrowanym przez jego firmę matematycznym kodzie z dzieł Szekspira, który tłumaczy boską geometrię wykorzystaną przy budowie piramid w Gizie (sic!).
Krótko mówiąc, całość była dla Black Hat USA niezłą wpadką. Informacje o Time AI i Crown Sterling zniknęły ze strony wydarzenia, a Black Hat USA ogłosiło, że będzie uważniej prześwietlać sponsorów, by nie dopuścić do takich wydarzeń w przyszłości.
I to by było na tyle, gdyby nie wydarzenia z zeszłego tygodnia. Otóż Crown Sterling pozwała UBM, brytyjskiego właściciela konferencji w Ameryce za rzekome naruszenie umowy sponsoringowej.
Pozew złożony pod koniec ubiegłego tygodnia w sądzie rejonowym w Nowym Jorku obwinia organizatorów konferencji za umożliwienie uczestnikom Black Hat USA zakłócenia prezentacji, za którą Crown Sterling zapłaciła 115 tysięcy dolarów. Crown Sterling obarcza również Black Hat odpowiedzialnością za przeniesienie dyskusji do internetu.
“Ta niewielka grupa krytyków wykorzystała to zorganizowane wydarzenie do zainicjowania kampanii zniesławiającej firmę w mediach społecznościowych podczas konferencji i zaraz po niej."
- przeczytamy w pozwie.
Ani UBM, ani organizatorzy Black Hat USA nie odnieśli się dotąd do pozwu, ani nie opublikowali żadnego nowego oświadczenia w tej sprawie. Tymczasem wiarygodność Crown Sterling jakoś nie wzrasta. Można by rzec, że cała sprawa ma naturę kwantową: Firma jest jednocześnie oszustem i ofiarą.