Wyobraź sobie, że MG wpadł w świąteczny szał, wita Cię ajerkoniakiem i pierniczkami? Z dumą oznajmia, że zagrasz w jednostrzałówkę, której motywem przewodnim będzie...fabryka św. Mikołaja. I tu zaczyna się zabawa! Jaką postać stworzyć i jaki powinna mieć build, by miało to sens? Kto będzie mikołajem? Kto będzie zarządzał fabryką zabawek? No i kto ogarnie logistykę dostarczania prezentów?
Nie wiem jak Tobie, ale mnie ten pomysł przypadł do gustu. Po odpaleniu “Last Christmas” i reszty spółki — jestem gotowa do tej wyjątkowej sesji. Poniżej (wraz z moją ekipą sesyjną) zebrałam kilka przykładowych postaci, które byłyby grywalne.
Team leader powinien mieć dużą charyzmę, wysoką ogładę, dowodzenie i oczywiście charakter praworządny dobry. Osobiście przed oczami widzę krasnoluda z piękną brodą i młotem bojowym na heret...znaczy niegrzeczne dzieci. Ku chwale imperium!
A może lepiej sprawdzi się wręcz złodziej, który dobrze radzi sobie ze skradaniem, otwieraniem zamków itd. Tylko ma dziwne powołanie — zostawia prezenty, zamiast je zabierać. Są przecież różni dziwacy na tym świecie. Zawsze może działać zgodnie z filozofią Robin Hooda, więc dzielić się dobrem bogatych z biednymi :P
Możemy też iść po prostu w maga, który będzie albo potrafił się teleportować, albo może coś tworzyć? No kwestia systemu oczywiście. Obecnie czerpię głównie z młotka i dedeka.
Klasyka klasyków — w opowieściach wigilijnych pomocnikami Mikołaja zawsze są elfy (kurduple ze spiczastymi uszami), które uwielbiają robić zabawki. W RPG jest tyle rodzajów elfów, że możesz przebierać i wybierać. Kluczem jest tak naprawdę wybranie interpretacji tej roli.
Możemy iść w twórców zabawek, speców od szpiegowania dzieciaków i robienie listy grzecznych/niegrzecznych, eskadrę karcącą podrzucająca rózgi/węgle itd.
Gdybym ja była MG-iem — cisnęłabym raczej na komando goblina, którego zadaniem byłoby zarządzanie goblinami/koboldami, które podrzucają węgle / rózgi czy nawet dają klapsa łobuziakom.
Również dopuściłabym elfickiego szpiega, którego zadaniem byłoby tworzenie listy niegrzecznych i grzecznych dzieci. Wyczulone zmysłu słuchu i wzroku + wysoka zręczność do skradania wydają mi się całkiem dobrą bazą do takich działań.
Tutaj zdecydowanie lepiej sprawdzą się gnomy, które są najlepszymi majsterkowiczami — więc wszystkie zabawki mechaniczne i kreatywne zostawiłabym im.
Również istotnymi członkami teamu byłyby krasnoludy od wyrabiania metalowych zabawek/elementów i oczywiście biżuterii. Nie zapominajmy, że w tym świecie dobra broń/zbroja jest genialnym prezentem, więc to też dobra opcja.
Elfy mogłyby zająć się tworzeniem instrumentów, zabawek drewnianych i ewentualnie biżuterii. Gdyby większość populacji w RPG nie była analfabetami, można by jeszcze ich zaprzęgnąć do przepisywania i ozdabiania książek dziecięcych i nie tylko. Rzeczywistość jest bardziej brutalna, więc jako MG elfa przesunęłabym do departamentu pakowania prezentów, by mieć jakiś użytek z ich zręczności i wyczucia estetyki.
Mogą być też przeciętnymi ludźmi — rzemieślnikami, którzy będą zajmowali się tworzeniem konkretnych rzeczy zleconych odgórnie.
Co to za mikołaj bez reniferów i sań. W świecie pełnym magii mamy dostępne kilka opcji.
Opcji jest kilka i na pewno wymyślisz kolejne :P. Jeśli jednak idziemy w opiekę nad zwierzętami musimy też dodać jakiegoś ciekawego NPCa stajennego.
Jako speców od potraw świątecznych i wprowadzania świątecznego nastroju zdecydowanie widzę niziołków. Poszłabym w kucharza, który nastawia różne dziwne trunki, piecze wykwintne potrawy, przygotowuje pyszne ciacha i stale eksperymentuje nad nowymi potrawami. Musiałby mieć poza kulinarnym rzemiosłem: dobre targowanie, znajomość ziół, podstawy gorzelnictwa, występy i może nawet zdolności przywódcze. Zdecydowanie wzorowałabym się na usposobieniu Pana Makłowicza, który swoją osobą sam tworzy wyjątkowy nastrój :D
Już oczami wyobraźni widzę te wykwintne potrawy:
Niektórzy lubią kolorowe girlandy, jemiołę i lepienie bałwanów...więc w tej roli widziałabym jakieś niewielkie postacie. Może wróżki, a może gnomy, które odpowiadałyby za ozdabianie miast i wiosek.
Alternatywnie za wyszukane ozdoby mogłyby odpowiadać skorumpowane elfy bez godności. Tylko tak mogłyby dać upust swoim zapędom artystycznym.
W zakresie zastosowania magii poza teleportacją widzę jeszcze zapotrzebowanie na:
Tutaj pozwolę sobie wspomnieć inne postacie, które pośrednio kojarzą mi się ze świętami, ale zdecydowanie kompletnie nic nie mają wspólnego z RPGami:
To tylko kilka pomysłów zrodzonych w 15-minutowej dyskusji z moimi kumplami nerdami. Daj znać w komentarzu, co myślisz o powyższych propozycjach postaci. Czy chciałbyś którąś zagrać? Czekam w komentarzu na Twoje propozycje. No i oczywiście “ku chwale imperium” czy wesołych świąt — wybierz co Ci bardziej pasuje :D