Sytuacja kobiet w IT w 2024 roku
7.04.20204 min
Karol Kuźniarowski
Comarch

Karol KuźniarowskiDyrektor Centrum Urządzeń PartnerskichComarch

Wrażenia z płatnego stażu IT i o tym, co dalej

Czy łącznie projektów na stażu jest możliwe? Jakie wartości determinują, czy jest on zadowalający, czy bezwartościowy? Przeczytaj ten artykuł i poznaj odpowiedzi na frapujące pytania, które stawiasz sobie przed pójściem na staż IT.

Wrażenia z płatnego stażu IT i o tym, co dalej

Czy łącznie projektów na stażu jest możliwe? Jakie wartości determinują, czy jest on zadowalający, czy bezwartościowy? Na co warto zwrócić uwagę przy wdrażaniu się do firmy? O swoim początku w branży IT, relacjach w zespołach oraz pierwszych projektach opowiedział Karol Kuźniarowski, obecnie dyrektor Centrum Urządzeń Partnerskich w Comarch, a w przeszłości uczestnik programu stażowego.

Adam: Twoja kariera w Comarch rozpoczęła się od stażu. Teraz jesteś na stanowisku dyrektorskim. Opowiedz, jak to wszystko przebiegało?

Karol: Z wykształcenia jestem mechanikiem konstruktorem oraz designerem. W 2016 roku w Comarch odbywał się staż Industrial Design, na który postanowiłem zaaplikować. Zacząłem pracę w Comarch jako designer w zespole, który zajmował się tworzeniem produktów głównie dla dwóch sektorów: IoT oraz sektora Healthcare.

Muszę przyznać, że okres stażu był dla mnie okresem najbardziej dynamicznego rozwoju. Pracowałem w tamtym czasie nad wieloma projektami. Niektóre z nich dla dużych klientów, a niektóre szły do portfolio Comarchu, które firma mogła potem oferować. Zagadnienia były bardzo różne, od Internetu rzeczy, przez bezpieczeństwo, aż po rozwiązania dla szpitali i placówek medycznych. Pamiętam, że np. z jednej strony pracowaliśmy nad urządzeniem dla linii lotniczych, a z drugiej rozwijaliśmy rozwiązania takie jak KTG, czyli urządzenie do kardiotokografii, oraz bransoletka życia, która dzięki przyciskowi SOS dba o bezpieczeństwo seniorów. Z czasem, razem z grupą stażystów, zostałem zatrudniony w firmie jako pracownik.


Adam: Podczas stażu pracowaliście zatem nad dużą liczbą projektów. Czy połączenie pracy nad nimi było wymagające?

Karol: Myślę, że jasne było, czym zajmował się nasz zespół i z jakimi sprawami można się było do nas zgłaszać. A podczas pracy ustalaliśmy sobie priorytety i dzieliliśmy się zadaniami. Chciałbym również dodać, że wiele projektów, które realizowaliśmy na stażu, zostało potem wdrożonych. Z 8 lub 10 projektów, nad którymi pracowaliśmy, jeden nie został w ogóle zrealizowany, a jeden tylko na małą skalę.


Adam
: Czy była w takim razie osoba, która to wszytko koordynowała? Pod czyim okiem pracowałeś?

Karol: Każdy stażysta dostaje swojego opiekuna. Może on prowadzić jednego stażystę lub cały zespół. Nasz opiekun koordynował pracę i wdrażał 5 osób.


Adam
: Czy współpracowaliście z innymi osobami z firmy?

Karol: Ze względu na to, że byliśmy zaangażowani w wiele projektów, mogliśmy liczyć na wsparcie różnych specjalistów, od designerów zaczynając i na programistach kończąc. Mieliśmy możliwość konsultowania naszych problemów ze sztabem ludzi, którzy posiadali ekspercką wiedzę w swoich dziedzinach. Wystarczyło podejść i zapytać. Sztuką było raczej wykorzystywanie tej wiedzy w umiejętny sposób.


Adam
: Jak wyglądało weryfikowanie pracy, którą wykonywaliście? Czy otrzymywaliście jakiś feedback?

Karol: Prezentowaliśmy naszą pracę opiekunowi stażu, jednak już na tym etapie dostawaliśmy feedback od managerów. Szokujące dla mnie było to, że po narysowaniu naszych pomysłów, od razu były realizowane prototypy.
Z perspektywy osoby, która dopiero zaczynała pracę, zaskakujące było również to, jak dużo trzeba było wydać na wyprodukowanie jednego prototypu. Zastanawiałem się wtedy, czy, ze względu na te koszty, w ogóle taki projekt kontynuować. Realizacja takich projektów wymaga naprawdę dużych nakładów finansowych, które z perspektywy osoby prywatnej są niewyobrażalnie duże.


Adam
: Co dał Ci ten staż?

Karol: Dla mnie najważniejsza była możliwość kontynuacji pracy. Moim zdaniem dobrze zorganizowany staż, w którym wiele zależy od opiekuna, jest solidnym wstępem do pracy, ponieważ dowiadujemy się, jak działa firma oraz jak wygląda w niej życie. Co więcej, dzięki temu, że to był staż, wszyscy wiedzieli, że się dopiero uczymy, więc była większa tolerancja na niektóre pytania i na to, że możemy czegoś nie wiedzieć.


Adam
: Jak potoczyła się Twoja kariera po stażu?

Karol: Comarch jest firmą, która daje duże możliwości, jeżeli chodzi o przekwalifikowanie się na inne stanowisko. Samemu też skorzystałem z okazji i zmieniłem stanowisko z designera na konstruktora. Potem stwierdziłem, że bardzo podoba mi się zarządzanie projektami. W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że niezwykle pomocni byli tutaj moi przełożeni. Komunikowałem im, w którym kierunku chciałbym się rozwijać, a oni dawali mi małe zadania, dzięki którym mogłem się spokojnie wdrożyć. Tak właśnie zostałem Project Managerem. Potem tyle się tych projektów namnożyło, że zostało powołane specjalne centrum, którego w sposób naturalny zostałem liderem.


Adam
: Czy ciężko było się wdrożyć na inne stanowiska?

Karol: W firmie panuje atmosfera dużej otwartości. Koledzy i koleżanki wzięli mnie pod swoje skrzydła i pokazali, jak wygląda praca na różnych płaszczyznach. Potem już do biegłości dochodziło się metodą małych kroczków. Stopniowo zacząłem zajmować się coraz poważniejszymi zadaniami, aż dochodziłem do pracy samodzielnej. Moim zdaniem we wdrażaniu się na różne stanowiska istotne jest to, aby na każdym ze stanowisk osiągać jak największą samodzielność, i aby unikać ciągłych konsultacji.


Adam
: Czy masz kolegów i koleżanki ze stażu, z którymi nadal utrzymujesz kontakt?

Karol: Mam nawet kontakt z osobami, które już w Comarchu nie pracują. Z niektórymi osobami, które poznałem podczas stażu, cały czas współpracuję przy projektach.


Adam
: Co według Ciebie było najlepsze w tym stażu?

Karol: Po pierwsze to, że od razu mogliśmy pracować nad komercyjnymi projektami. Po drugie, duża doza pomocy ze strony kolegów i przełożonych. No i po trzecie, możliwość zatrudnienia i rozpoczęcia kariery w branży. Są to trzy wartości, które determinują, czy staż jest OK, czy do kitu.



Staż IT w Comarch to największy tego typu program w Europie. Daje on możliwość zdobycia pierwszego doświadczenia na rynku pracy pod okiem profesjonalistów. Kolejna edycja stażów już w przyszłym roku!

<p>Loading...</p>