Sytuacja kobiet w IT w 2024 roku
25.11.20193 min
Fausto Nunes

Fausto NunesPeople and Community ManagerRuntime Revolution

Rekruterzy IT to beksy

Sprawdź, jakie najczęstsze błędy popełniają rekruterzy IT.

Rekruterzy IT to beksy

Tak. Powiedziałem to. Niech zatem rozbłysną wojenne ognie! ? Jeśli jesteś na LinkedIn i pracujesz w branży IT, to jestem pewien, że w swoich kontaktach masz co najmniej kilka lub kilkanaście osób, które zajmują się rekrutacją.

Rekruterzy to bardzo dziwna grupa ludzi, która szuka programistów i innych specjalistów IT w celu uzupełnienia wakatu dla konkretnej firmy potrzebującej specjalisty o konkretnym zestawie umiejętności. 

Niektórzy rekruterzy zapominają jednak, że mają do czynienia z realnymi ludźmi. Takimi, którzy mają rodziny, przyjaciół, pragnienia, lęki, pasje, oczekiwania czy wymagania. I czasami trudno nie pomyśleć o rekrutujących jak o animowanych złoczyńcach z kreskówek, sprowadzających wszystkich do wspólnego mianownika. Szczególnie jeśli pracują dla podejrzanych firm outsourcingowych z kreskówkowym, złym Mózgiem jako CEO.

Prawdopodobnie wielokrotnie widziałeś, jak na LinkedIn rekruterzy narzekają na kandydatów, że ci są niemili lub że przestali odpowiadać na wiadomości i odbierać telefony na pewnym etapie procesu rekrutacji. 

Wiadomo, wszędzie zdarzają się niegrzeczni ludzie, ale tak poważnie - czy można ich za takie zachowanie winić? Odważę się powiedzieć, że przez większość czasu mieli dobre powody, by tak się zachować i być niegrzecznymi. Ich zachowanie po prostu odzwierciedla sposób, w jaki są traktowani. Ale...

...oto lista grzechów, które popełnia większość osób rekrutujących, a które kompletnie nie mają sensu, wzmacniając tylko utrwalone na ich temat stereotypy:

  • Wysyłają ten sam, stary szablon korespondencji do wszystkich, bez względu na staż pracy, projekt czy rodzaj technologii itp.;
  • Nie znają lub nie podają szczegółów na temat projektu lub firmy, dla której rekrutują;
  • Zakładają, że wszyscy specjaliści z branż technologicznych kochają Gwiezdne Wojny, wysyłając zdjęcia Dartha Vadera lub Szturmowca Imperium z opcją „Zaaplikuj teraz!” lub „Dołącz do ciemnej strony mocy”. czy zdjęcia Mistrza Yody z tekstem „Dołącz do Mocy!”
  • Brak wewnętrznej komunikacji objawiający się tym, że 5 rekruterów z tej samej firmy dzwoni do Ciebie z tą samą wiadomością, w tym samym tygodniu;
  • Tajemniczo znikają po rozmowie z kandydatem;
  • Nie udzielają żadnej informacji zwrotnej;
  • Mówią, że mają idealną okazję dla Ciebie, nawet Cię nie znając;
  • Dzwonią w godzinach Twojej pracy, wiedząc, że może to sprowadzić na Ciebie kłopoty;
  • Mówią, że ktoś Cię polecił, a Ty doskonale wiesz, że to bzdury;
  • Tworzą fałszywe ogłoszenia o pracę, tylko po to, aby umieścić Twoje CV w bazie danych, tak na przyszłość;


I żeby być całkowicie szczerym, sam jestem rekrutem i zdarzało mi się, że niektóre z tych rzeczy przydarzały mi się, kiedy szukałem kandydata. I było to kompletnie do bani!

Jednak w moim przypadku staram się wykorzystać to, czego się nauczyłem w czasie takich sytuacji, po to, aby być lepszym rekruterem. Bardzo dobrą dewizą, do której się stosuję, jest stare i bardzo mądre powiedzenie:

Traktuj innych tak, jak sam chcesz być traktowany.

Niektóre firmy wywierają na rekruterów zbyt dużą presję, zakładając nieuzasadnione i nierealne terminy i cele, dając do dyspozycji przestarzałe narzędzia i nie pozostawiając przestrzeni na zastanowienie się nad tym, co się właściwie robi. 

Bez tego wszystkiego nie ma i nie będzie miejsca na poprawę wyników. Uwierzcie mi, przeszedłem przez to. Wylewanie swoich frustracji i narzekanie na kandydatów na LinkedIn absolutnie nie poprawi tej sytuacji.

Jeśli tak jest w Twoim przypadku, to proponuję znaleźć inną, lepszą firmę i pracę, ponieważ jeśli pracodawca nie traktuje Cię w odpowiedni sposób, trudno jest robić rzeczy właściwie i dobrze wykonywać swoja pracę.

Poza tym znów będziesz miał okazję stanąć po drugiej stronie procesu rekrutacji, jako kandydat. A to świetny moment, aby przypomnieć sobie, jak kandydaci myślą i co czują w tym procesie. I nie wymyślamy tutaj koła na nowo, bo wszystko sprowadza się do szacunku i uczciwego traktowania ludzi.

<p>Loading...</p>