Jaką pizzą są języki programowania

Wiadomo, walka pizzy z ananasem i tej bez stała się już wręcz kultową, trochę jak w IT walki zwolenników poszczególnych języków, albo windosowców z lunuksiarzami.
Pizza to jedna z ulubionych potraw ludzi na świecie. Jadają je superbohaterowie, postaci znane z książek i telewizji, celebryci i muzycy. Każdy z nas wie również, jak ona smakuje i umie podać kilka jej rodzajów. Czy pizza może definiować charakter języka, w którym piszemy, a co za tym idzie po części i nas?
Dziś możecie sprawdzić jakim rodzajem tej potrawy byście byli!
Od redakcji: JavaScript jest jak Margarita — napiszesz prostą funkcję, wkleisz w przeglądarkę i słoneczko się obraca.
Tomek: Java to skomplikowana pizza, chcesz mieć, pizzę musisz, na początku zbudować fabrykę pizzy.
Piotr: Java to szynka, pieczarki. Jest w większości pizzeri.
Maciek: Python jak pepperoni — nadaje się prawie do wszystkiego.
Adam: C jak hawajska. Nikt nie lubi, prawie wszyscy jedzą
Paulina: Cobol jak 4 sery — trochę zajeżdża pleśnią.
Tomasz: Assembler to chyba będzie zestaw składników do pizzy. Nie mogę tylko zdecydować, czy przed pieczeniem, czy po przejściu już upieczonej przez układ pokarmowy.
Dominik: Whitespace — pizza, którą zrobiłeś z ziomkami o 3 nad ranem, gdy gastro weszło za mocno
Karol: Html jest jak suchy placek — do niczego się nie nadaje 😆
Paulina: HTML jako spód do pizzy.
Piotr: Kotlin jest jak pizza z keczupem Ketchupy Kotlin.
Termal: PHP jak hawajska, na **** to komu.
Tomasz: React (JSX/TSX) jest jak Pizza z surową kiełbasą i dżemem — mniam! Najnowszy hit na dzielni i wszystkie cool kidsy to jedzą 😉
Szatan (redakcja):
Architekt IT jest jak gracz Pizza Sindicate (gimby nie znają). Patrzy na popularne składniki, sprawdza opinie i tworzy irracjonalne pizze, które zyskują najlepszą sprzedaż ^^
Pizza z mrówkami, mięsem weża i szczyptą ananasa poleca się 😉
Jak widzisz, nasze zestawienie jest niepełne. Pomóż nam je uzupełnić! Spróbujmy porównać typy pizzy 🍕 do języków programowania 👇