Odsłonili innowacyjne oblicze Bielska-Białej

Sukces odbywających się od kilku lat w Bielsku-Białej imprez dla programistów, czyli BBQ4.IT firmy REKORD SI oraz Dni Wolnego Oprogramowania firmy Selleo, skłonił bielską społeczność IT do zorganizowania tygodniowego festiwalu. Inicjatywę poparł prezydent Jarosław Klimaszewski, który objął festiwal swoim patronatem, a także przeszło 20 lokalnych firm, uczelni i organizacji. Wśród organizatorów znalazła się Akademia Techniczno-Humanistyczna oraz firmy REKORD SI, Selleo i Capsilon.

W dniach od 9 do 15 września zainteresowani branżą przemysłu kreatywnego mogli brać udział w eventach firmowych oraz spotkaniach bielskich społeczności programistycznych i biznesowych. Można było spróbować swoich sił m.in. w skanowaniu postaci w 3D, w chodzeniu po wirtualnej kopalni węgla czy w grze planszowej odsłaniającej reguły metodologii Scrum. Wieczorami pasjonaci innowacyjnych technologii spotykali się w bielskich pubach, aby podyskutować o trendach w rozwoju IT.

Z kolei na Akademii Techniczno-Humanistycznej blisko 350 uczniów szkół średnich wzięło udział w konferencji „Programista zawód przyszłości”. Młodzi ludzie z Bielska-Białej, Cieszyna, Ustronia, Andrychowa i Bierunia słuchali prelekcji o pasjach informatycznych i karierze w branży IT. Natomiast w piątek 13 września odbyły się dni otwarte firm informatycznych, gdzie można było podpatrzeć „od kuchni” pracę developerów, porozmawiać o produktach czy o perspektywach zatrudnienia.

Kulminacja festiwalowych wydarzeń nastąpiła w sobotę 14 września, gdy 330 osób wzięło udział w konferencji programistycznej na ATH-u, a następnie w 4. edycji BBQ4.IT w Centrum Sportu REKORD. W sumie wystąpiło 26 prelegentów. Tematy były bardzo zróżnicowane – od twardych zagadnień programistycznych, poprzez historie biznesów zakończonych sukcesem, wykład o postaciach popkultury, a skończywszy na prelekcji o budzeniu własnej kreatywności, którą wygłosił… kompozytor muzyki i orkiestrator. Ostatnim elementem BBDays4.IT był maraton programowania (tzw. hackaton), który odbył się na górnej stacji kolejki na Szyndzielni.

-  Festiwal udał się w 100 procentach. Wiele inicjatyw, które podjęliśmy, było unikatowymi w skali naszego kraju (np. dni otwarte firm IT, hackaton w górach). Oczywiście istniało ryzyko, że coś pójdzie nie tak. Tymczasem wszystkie wydarzenia, począwszy od uroczystego otwarcia na sali sesyjnej bielskiego ratusza, a kończąc na hackatonie, cieszyły się zainteresowaniem i zostały sprawnie zorganizowane. Udało się spełnić podstawowy cel festiwalu, tzn. pokazać, że branża IT rozwija się w Bielsku-Białej bardzo dobrze. Podczas rozmów z partnerami festiwalu padały pomysły na kolejną edycję. Grzechem byłoby nie wykorzystać tego potencjału. Tak więc w przyszłym roku znowu powinno być głośno o Bielsku-Białej i o kolejnej odsłonie BBDays4.IT – mówi Piotr Szymura z REKORDU SI, jeden z organizatorów festiwalu.