Polskie 5G w Pjongczangu

Uczestnicy zimowych igrzysk w Pjongczangu w 2018 roku rywalizują łącznie w 102 konkurencjach w 15 dyscyplinach sportowych. Natomiast polscy pracownicy Nokii polecieli do Korei stworzyć sieć 5G na potrzeby sportowców oraz kibiców. Mimo iż datę uruchomienia sieci 5G prognozowano dopiero na rok 2020, to już teraz osoby przebywające w miasteczku olimpijskim mogą korzystać z tej bardzo szybkiej technologii przesyłania danych. Pracownicy z wrocławskiego centrum R&D Nokii wspólnie z jednym z koreańskich operatorów uruchomili kawiarenkę internetową, w której - zamiast Wi-Fi - kontakt ze światem zapewnia właśnie standard sieci komórkowej piątej generacji, czyli w skrócie 5G.

Czym jest „piąty poziom”?

Zacznijmy od tego, że obecnie powszechnie używana technologia LTE (4G) umożliwia dostęp do Internetu z przepustowością do 300 Mbps. 5G wielokrotnie zwiększa tę wartość do nawet 100 Gbps. Jeśli chodzi o technologie, które będą częścią 5G to oprócz już istniejących lub wciąż rozwijanych standardów jak 2G, 3G, LTE czy Wi-Fi w skład systemów 5G wejdą również zupełnie nowe, bazujące np. na innym interfejsie radiowym i przystosowane do nowych, wyższych pasm częstotliwościowych (około 4GHz, 10 GHz, 30 czy nawet 70-90 GHz - podczas gdy obecnie większość komunikacji odbywa się poniżej 3 GH).

Projektowanie technologii na te nowe częstotliwości w wielu przypadkach wiąże się z zupełnie nowymi wyzwaniami technicznymi i innowacyjnymi rozwiązaniami pozwalającymi sprostać tym wyzwaniom. Testowana w Korei technologia 5G najpierw pojawiła się w stacjach dostępowych o małej mocy i zasięgu dla obszarów o największej koncentracji użytkowników. A tegoroczne zimowe igrzyska poprzez skupisko dużej liczby ludności są idealnym miejscem do przeprowadzenia takich testów. – wyjaśnia Krzysztof Tyszecki z Nokii, który w Korei odpowiada za uruchomienie dema 5G.

Nie tylko kawiarenka

Fani zimowych rywalizacji podczas tegorocznych igrzysk mają dzięki 5G możliwość śledzenia konkretnych zawodników z różnych perspektyw. Wszystko za sprawą ultra szybkich kamer HD, które właśnie za sprawą sieci piątej generacji pozwalają na kibicowanie z nowej perspektywy. Jak to wygląda w praktyce? Przykładem mogą być małe, powiązane z 5G kamery podłączone do bobslejów, które pozwalają na transmisje video z perspektywy pilota czy 360-stopniowe filmy z wydarzeń na łyżwach, umożliwiające widzom zatrzymanie akcji, aby zobaczyć zakręty i zwroty pod każdym kątem. Większych emocji dostarczy również rywalizacja poszczególnych zawodników, gdyż stacje telewizyjne dzięki nowatorskim rozwiązaniom telekomunikacyjnym będą miały możliwość nałożenia obrazu poprzednich zawodników, np. podczas slalomu narciarskiego. Dzięki takim zabiegom widz natychmiast będzie w stanie porównać, który z narciarzy jest szybszy na konkretnym odcinku trasy. Całość uzupełniają drony, które również transmitują dane dzięki tej technologii.

Nowe scenariusze wykorzystania komunikacji bezprzewodowej

Sieć piątej generacji weszła również do motoryzacji. Obserwatorzy olimpiady w Pjongczangu mogą śledzić przebieg sportowych rywalizacji dzięki wewnętrznym ekranom pokazującym transmisje na żywo w systemie 5G zamiast okien. Nawigacja po koreańskich drogach również odbywa się dzięki tej sieci. Nic dziwnego, że rozwojem technologii 5G zainteresowana jest cała branża motoryzacyjna. Komunikacja między pojazdami będzie elementem systemów bezpieczeństwa ruchu oraz zautomatyzowanej jazdy, a ich rozwój powinien znacząco poprawić statystyki wypadków, jak i komfort użytkowników w czasie jazdy. Jednakże, aby aplikacje tego typu mogły funkcjonować, technologia 5G musi charakteryzować się niespotykaną dotychczas niezawodnością i bardzo niskimi opóźnieniami w komunikacji. Szanse na rozwój ma także medycyna – urządzenia monitorujące stan naszego zdrowia i samodzielnie wysyłające informacje o ewentualnych problemach do służb ratunkowych są realną wizją, którą będzie można realizować dzięki technologii 5G.

Obecnie opóźnienia sygnału wynoszą kilkadziesiąt milisekund, natomiast w 5G będą bliskie zera – już na chwilę obecną osiągamy 2 milisekundy! – wyjaśnia Dominik Pawlak z wrocławskiego centrum R&D Nokii.

Zostając przy branży motoryzacyjnej: wyobraźmy sobie auto jadące z prędkością 120 km/h. Załóżmy, że pojazd stale komunikuje się z siecią. W przypadku technologii LTE, od wysłania sygnału do odebrania odpowiedzi samochód przejedzie 2,6 metra. W technologii 5G odpowiedź przyjdzie już po przejechaniu 6 centymetrów! Projektując autonomiczne pojazdy taka różnica jest kluczowa i ma istotny wpływ na ludzkie życie – dopowiada Pawlak.

Z Wrocławia nie tylko do Korei

Wrocławskie centrum badawczo-rozwojowe Nokia już od kilku lat zajmuje się rozwojem technologii 5G. Prace te obejmują zarówno wewnętrzne projekty badawcze, jak i współpracę na arenie międzynarodowej z innymi firmami z branży telekomunikacyjnej, np. w ramach projektu METIS współfinansowanego przez Komisję Europejską. Tegoroczne zimowe igrzyska w Korei są idealną okazją do tego, aby zademonstrować niezawodność oraz wydajność sieci podczas imprezy, która skupia bardzo dużo ludzi na stosunkowo małym terenie.

Nokia jest silnie zaangażowana w początkowe prace w ramach 5G PPP Association, w rezultacie których zaangażowanie w prace nad 5G we wrocławskim centrum będzie nadal rosło w ramach nowych współfinansowanych projektów. Na tym etapie prace badawczo-rozwojowe w zakresie 5G obejmują definicję podstawowych założeń i koncepcji przyszłego systemu oraz wypracowanie wspólnej wizji pomiędzy operatorami sieci komórkowych, a producentami sprzętu sieciowego.

Badania rynku przewidują, że w ciągu najbliższych czterech lat powstanie ponad miliard połączeń 5G. Osiągnięcie takiego wyniku trwało znacznie dłużej w przypadku sieci 4G. Do 2025 roku z sieci 5G może korzystać nawet 2,5 miliarda użytkowników.